Na drogę do Morskiego Oka pomiędzy Włosienicą a schroniskiem, ze Żlebu Żandarmerii zeszła kolejna potężna lawina śnieżna wyłamując las. Zwały śniegu całkowicie zasypały popularny szlak nad tatrzańskie jezioro – przekazał leśniczy znad Morskiego Oka Grzegorz Bryniarski.
– Wczoraj albo dziś w nocy Żlebem Żandarmerii zeszła lawina gigantycznych rozmiarów. Las w tym rejonie właściwie przestał istnieć. Drzewostan jest wyłamany po Rybi Potok. Czoło lawiny ma wysokość około 8 do 10 metrów, a jej szerokość to około 100 do 150 metrów – ocenił leśniczy z rejonu ochronnego Morskie Oko.
Z powodu bardzo trudnej sytuacji pogodowej oraz wysokiego zagrożenia lawinowego, władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zdecydowały w sobotę o zamknięciu do odwołania całego obszaru Tatr dla ruchu turystycznego i narciarskiego. O zamknięcie szlaków zawnioskowało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Przeczytaj też: Tatry. Ratownicy TOPR sprowadzili wyczerpanego narciarza
W Tatrach obowiązuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Jest duże niebezpieczeństwo samoistnego schodzenia lawin. Jak informują ratownicy TOPR, kolejne opady śniegu połączone z silnym wiatrem dodatkowo pogorszają sytuację lawinową.
W sobotę na popularny szlak do Morskiego Oka również zeszły lawiny. Trzy z nich ruszyły z Marchwicznego Żlebu wprost na taflę jeziora.