Rozbito gang „pogromców bankomatów”, który wysadził ponad 50 maszyn

Wysadzenie co najmniej 50 bankomatów w Niemczech, zarzucają śledczy międzynarodowej grupie z Holandii. Łupem rabusiów padło ok. 5,2 mln euro. Na terenie Niderlandów zatrzymano ostatnio dziewięciu „pogromców bankomatów”. Holenderskie służby alarmują, że tego rodzaju przestępczością zajmuje się w ich kraju ok. 500 osób. Odpowiadają one za lwią część ataków na bankomaty w Niemczech i Holandii.

Pod koniec ubiegłego tygodnia ponad 270 policjantów wspieranych przez żołnierzy wkroczyło do kilkunastu miejsc na terenie Roermond, Echt, Utrechtu, Amersfoort i Soesterber. Aresztowano dziewięć osób w wieku od 25 do 41 lat. To Holendrzy, Marokańczycy, Afgańczycy, Turcy i Rumuni, którzy należeli do gangu wysadzającego bankomaty w Niemczech.

 

Podczas akcji zabezpieczono pewne ilości materiałów wybuchowych używanych podczas rabunków. Przy pomocy specjalistycznych georadarów oraz skanerów przeszukano posesje wykorzystywane przez przestępców. Dzięki temu znaleziono kilka skrytek z dziesiątkami tysięcy euro w gotówce. W mieszkaniach przestępców zabezpieczono także luksusowe zegarki i odzież renomowanych projektantów mody. 

Bez skrupułów

 

Akcja ma związek z trwającym od ponad roku śledztwem prokuratury w Bambergu, Bawarskiego Urząd Dochodzeń Kryminalnych i Urzędu Dochodzeń Kryminalnych Badenii-Wirtembergii w sprawie serii rabunków bankomatów w okresie od listopada 2021 r. do stycznia br. Dziewięciu mężczyznom zarzuca się wysadzenie w powietrze 34 bankomatów w Bawarii, 17 w Badenii-Wirtembergii, a także jednego w Turyngii.

 

Podczas ataków na terenie Bawarii przestępcy zrabowali ponad 3,4 miliona euro, a łączne straty oszacowano na 4 mln euro. W Badenii-Wirtembergii łupem „pogromców bankomatów” padło 1,8 mln euro. Do sumy tej trzeba doliczyć jeszcze 900 tys. euro strat materialnych.

 

Niemieccy śledczy poinformowali, że w czasie kilku rabunków doszło do uszkodzenia budynków, w których znajdowały się zniszczone urządzenia. „Ze względu na brak skrupułów i nadzwyczajne niebezpieczeństwo w czasie wykonywaniu poszczególnych czynów, prokuratura w Bambergu prowadzi również dochodzenie w sprawie dziesięciu przypadków usiłowania zabójstwa. Chodzi o zdarzenia, w czasie których zagrożone było życie i zdrowie przypadkowych osób” – czytamy w komunikacie Bawarskiego Krajowego Urzędu Dochodzeń Kryminalnych.

 

Śledczy szukają jeszcze kilku osób związanych z „pogromcami bankomatów’.

 

Bandy z Holandii opanowały Niemcy

 

Nie ma wątpliwości, że wysadzanie bankomatów w Niemczech to poważny problem. Według danych Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej (BKA) w 2022 r. zarejestrowano 450 takich zdarzeń, przy 381 w 2021 r. i 414 w roku 2020. Rośnie liczba skutecznych rabunków. W 2020 r. doszło do 158 skutecznych ataków, ale rok później było ich 189.

 

Mało tego. Przed kilku laty bankomaty wysadzano zazwyczaj przez wpuszczenie doń mieszaniny gazów i jej detonacji. Banki zaczęły wyposażać maszyny w urządzenia neutralizujące gaz. Jednak przestępcy szybko znaleźli na to sposób. Obecnie używa się coraz częściej „stałych” materiałów wybuchowych. Mają one większą siłę niszczycielską.

 

Holenderskie służby zwracają uwagę na to, że gros wysadzeni bankomatów w Niemczech jest dziełem gangów z Niderlandów. Szacuje się, że w 2022 r. przestępcy ci dokonali prawie 450 takich rabunków w RFN i tylko 15 w „domu”.

 

Policja podejrzewa, że taką przestępczością zajmuje się ok. 500 osób, mieszkających głównie w regionach Amsterdamu i Utrechtu. Działają oni w różnych składach, ponieważ co jakiś czas członkowie takich gangów są zatrzymani bądź giną lub odnoszą poważne rany np. podczas ucieczki po rabunku.

 

#niemcy #holandia #bankomaty #wybuchy #rabunki #gangi #zagrożenie #akcja #zatrzymanie #materiały wybuchowe