
Do godz. 19 w sobotę strażacy zanotowali ponad 1,3 tys. interwencji związanych z silnym wiatrem, opadami śniegu i deszczu oraz przyborem wód – poinformował rzecznik prasowy państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.
Ratownicy TOPR sprowadzili z Doliny Goryczkowej narciarza, który mimo skrajnie trudnych warunków i zamknięcia szlaków wybrał się na nartach...
zobacz więcej
Od północy do godz. 19 strażacy interweniowali 1341 razy, z czego 837 interwencji dotyczyło silnego wiatru, 412 opadów śniegu, 49 opadów deszczu, a 46 wzrostu wód. Najwięcej pracy strażacy mieli w województwach: śląskim (257 interwencji), dolnośląskim (220), kujawsko-pomorskim (204) wielkopolskim (123), opolskim (96) i małopolskim (96).
W dalszym ciągu w województwie śląskim i małopolskim obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu, a w województwie dolnośląskim ostrzeżenia trzeciego stopnia przed wezbranie z przekroczeniem stanów alarmowych w zlewni Kaczawy.
– W związku ze spływem wód opadowo-roztopowych w ujściowym odcinku Czarnej Wody prognozowana jest jeszcze powolna tendencja wzrostowa powyżej stanu alarmowego w Rzeszotarach – podało IMGW.
Z kolei ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia wydano dla całej morskiej linii brzegowej, zalewu Szczecińskiego, ujścia Wisły i zlewni wybranych rzek środkowej i południowej Polski.
Alert pierwszego stopnia oznacza, że mogą wystąpić niebezpieczne zjawiska meteorologiczne, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie dla zdrowia i życia. Ostrzeżenia drugiego stopnia oznaczają, że zjawiska te mogą być zintensyfikowane i bardziej niebezpieczne.
Ostrzeżenie trzeciego stopnia oznacza możliwość wystąpienia groźnych zjawisk meteorologicznych powodujących bardzo duże szkody lub szkody o rozmiarach katastrof oraz zagrożenie życia. Groźne zjawiska meteorologiczne lub skutki ich wystąpienia uniemożliwią prowadzenie działalności.