RAPORT

Pogarda

Napisał skandaliczny list do Cyryla, teraz się tłumaczy. Abp Sawa wydał oświadczenie

Abp Sawa tłumaczy się z listu, który wysłał do Cyryla (fot. PAP/Artur Reszko)
Abp Sawa tłumaczy się z listu, który wysłał do Cyryla (fot. PAP/Artur Reszko)

Najnowsze

Popularne

Potępiałem i potępiam zbrodniczą inwazję Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę; wielokrotnie wyrażałem swoje zdumienie i zażenowanie wypowiadanymi przez patriarchę Cyryla słowami na temat tej wojny – oświadczył w sobotę zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa.

Oburzający list zwierzchnika polskiej Cerkwi do Cyryla w Moskwie. Podziela wizję „ruskiego miru”

Dzięki wysiłkom Waszej Świątobliwości Rosyjska Cerkiew Prawosławna lśni duchowym odrodzeniem i służy przykładem dla innych – napisał w liście...

zobacz więcej

Jego oświadczenie skierowane do wiernych, zamieściła w sobotę oficjalna strona internetowa Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP); ukazało się ono w reakcji na krytyczne publikacje i komentarze dotyczące depeszy gratulacyjnej, którą kilka dni temu metropolita Sawa wysłał do patriarchy Moskwy i całej Wszechrusi Cyryla z okazji 14. rocznicy jego intronizacji.


Co abp Sawa napisał do Cyryla?


Jak wynikało z publikacji prasowych, abp Sawa przesłał Cyrylowi „najserdeczniejsze i braterskie pozdrowienia”, odniósł się też do sytuacji Cerkwi na Ukrainie stwierdzając, że „wrogowi wiary nie podoba się stabilność Cerkwi i stara się ją zniszczyć. Naocznie świadczy o tym to, co stało się w Ukrainie”. Zaznaczył też, że jednak „siła Boża jest wielka i niezwyciężona”, wyrażając wiarę, że „zło niszczące boski cerkiewny organizm, zostanie zniszczone przez zwycięzcę śmierci i piekła”.


„Moja depesza została wysłana jedynie, by spełnić wymogi przyjęte protokołem, bez uwzględnienia trudnej sytuacji geopolitycznej. Perspektywa ostatnich dni oraz dokonana przez wielu interpretacja moich zamiarów i słów, w sposób sprzeczny z moimi intencjami, pokazuje iż pomyliłem się, a sytuacja wymagała większej ostrożności. Dlatego wyrażam swój żal, że wywołałem tak duże zamieszanie medialne, narażające wspólnotę PAKP na – niezasłużony przez nią – ból” – oświadczył metropolita w opublikowanym w sobotę stanowisku.



Litewska Cerkiew chce niezależności od patriarchatu moskiewskiego

Nasz Kościół nie jest ani moskiewski, ani rosyjski, lecz litewski i wszystkie decyzje związane z jego zarządzaniem podejmowane są na Litwie –...

zobacz więcej

Co teraz napisał metropolita? 


Potępiałem i potępiam zbrodniczą inwazję Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę” – podkreślił abp Sawa.


Przypomniał, że w marcu ub. roku Sobór biskupów polskiej Cerkwi wystosował wezwanie do władz Rosji i do patriarchy Cyryla, o zaprzestanie działań wojennych na Ukrainie, postrzegając je jako „niegodziwe i niepojęte”.


Wielokrotnie wyrażałem swoje zdumienie i zażenowanie wypowiadanymi przez patriarchę Cyryla słowami na temat wojny w Ukrainie. Nie podzielałem i nie podzielam tych opinii i uważam, że nie służą przywróceniu pokoju w Ukrainie oraz negatywnie wpływają na postrzeganie prawosławia” – oświadczył metropolita.


Podkreślił, że zarówno on jak i sobór biskupów polskiej Cerkwi, duchowieństwo i wierni wspierają „naród ukraiński w dążeniu do odzyskania pełnej wolności, suwerenności i integralności kraju”. Przypomniał, że PAKP i jego instytucje zaangażowane są w pomoc uchodźcom z Ukrainy.


Abp Sawa odniósł się też do sytuacji Cerkwi w tym kraju. „Popieraliśmy i nadal popieramy potrzebę uniezależnienia się Cerkwi prawosławnej w Ukrainie. Wielokrotnie apelowaliśmy do jego świątobliwości patriarchy Konstantynopola Bartłomieja o zwołanie spotkania zwierzchników lokalnych Cerkwi prawosławnych, celem podjęcia w tej sprawie ogólnoprawosławnej decyzji, rozwiązującej trudną sytuację kanoniczną, celem uniknięcia kolejnych rozłamów w łamach św. Prawosławia” – oświadczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej