
Od początku agresji rosyjskiej przeciw Ukrainie wojska okupacyjne zniszczyły całkowicie, poważnie uszkodziły lub rozgrabiły co najmniej 494 obiekty religijne: świątynie, szkoły duchowne i inne. Takie dane podali przedstawiciele kijowskiego Instytutu Wolności Religijnej na spotkaniu w Waszyngtonie.
Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Emine Dżaparowa opublikowała w sieci zdjęcia dokumentujące zniszczenia w małej wsi w obwodzie...
zobacz więcej
Czytaj więcej w raporcie: Wojna na Ukrainie
Najwięcej kościołów, cerkwi, meczetów i synagog zniszczono w obwodach: donieckim – co najmniej 120 i ługańskim – ponad 70. Prawie 70 tego rodzaju obiektów zrujnowano na Kijowszczyźnie, gdzie toczyły się najgwałtowniejsze walki o zdobycie stolicy kraju, a przeszło 50 budynków uszkodzono w obwodzie charkowskim.
Przedstawiciele IWR przytoczyli również udokumentowane fakty zajmowania obiektów religijnych na Ukrainie przez wojsko rosyjskie, które następnie wykorzystuje je jako swoje bazy lub do ukrywania własnych stanowisk ogniowych. Tego rodzaju taktyka powoduje jeszcze większe rozmiary zniszczeń.
Z wyznaniowego punktu widzenia wskutek agresji rosyjskiej najbardziej ucierpiały cerkwie, klasztory i inne obiekty Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego) – co najmniej 143.
Czytaj także: Rosjanie rozstrzelali prawosławnego duchownego
Wielkie straty poniosły również wspólnoty ewangeliczne – nie mniej niż 170, wśród nich chrześcijanie wiary ewangelicznej – 75, ewangeliczni chrześcijanie baptyści – 49 i adwentyści dnia siódmego – 24 obiekty. Kościół katolicki obrządku łacińskiego odnotował 12 strat, a greckokatolicki – 17.
W Sankt-Petersburgu został aresztowany hieromnich o. Jan Kurmojarow – pod zarzutem rozpowszechniania „fałszywych wiadomości” na temat wojny na...
zobacz więcej
Biorąc pod uwagę fakt, iż są to stosunkowo niewielkie społeczności wyznaniowe, mające dużo mniej budynków, to ich straty są procentowo znacznie wyższe niż promoskiewskich prawosławnych.
Instytut udokumentował ponadto celowe ataki rosyjskich wojsk i służb specjalnych na działaczy religijnych i wiernych, przede wszystkim na okupowanych obszarach Ukrainy.
Dyrektor wykonawczy IWR Maksym Wasin powiedział w Waszyngtonie, że wierzący i duchowni stawali się często celami dla władz okupacyjnych tylko dlatego, że mówili po ukraińsku, należeli do wyznania innego niż prawosławie rosyjskie lub z powodu jakichkolwiek innych przejawów swej tożsamości narodowej.
Czytaj także: Jezuici na Ukrainie pomagają na miejscu. Jeden towarzyszy walczącym żołnierzom
– Ogólnie można powiedzieć, iż rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie mogą świadczyć o zamiarze ludobójstwa mającego na celu zagładę narodu ukraińskiego, co – zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym – stanowi szczególną zbrodnię – ocenił Wasin.