RAPORT

Pogarda

Putin chce zająć Donbas do marca. ISW: Mógł znowu przecenić możliwości

Rosyjski dyktator Władimir Putin (fot. PAP, EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN)
Rosyjski dyktator Władimir Putin (fot. PAP, EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN)

Najnowsze

Popularne

„Władimir Putin mógł po raz kolejny przecenić możliwości swojej armii” – ocenia amerykański ośrodek ISW, odnosząc się do doniesień ukraińskiego wywiadu, według których Putin nakazał zajęcie całego obwodu donieckiego „do marca”.

Oszust finansowy ściga europosłów PiS ws. imigrantów. Kempa: Brudna gra wyborcza

Parlament Europejski rozważy uchylenie immunitetu europosłom PiS, o co wnioskuje Rafał Gaweł – założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań...

zobacz więcej

„ISW nie zaobserwowało żadnych dowodów na to, że siły rosyjskie zdołały na tyle odnowić swoje zdolności bojowe, by pokonać wojska ukraińskie we wschodniej Ukrainie i zająć ponad 11,3 tys. km kw. obwodu donieckiego (ponad 42 proc. całkowitego terytorium obwodu) do marca, jak miał – według doniesień – nakazać Władimir Putin” – pisze Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.


ISW oceniał wcześniej, że duża ofensywa Rosji w 2023 r. „prawdopodobnie osiągnie przedwcześnie kulminację w trakcie kwietniowego okresu deszczów (jeśli nie wcześniej), zanim doprowadzi do istotnych operacyjnie efektów”. 


Zobacz także ->  „Olimpijczycy” z klubu sportowego rosyjskiej armii. MKOl odpowiada na krytykę


Dodają, że taki obrót spraw mógłby następnie stworzyć warunki korzystne do ukraińskiej kontrofensywy.


ISW powołuje się na doniesienia ukraińskiego wywiadu, według których Putin zażądał od swojej armii zajęcia całości obwodów ługańskiego (ten region obecnie niemal w całości jest pod okupacją) i donieckiego na wschodzie i południowym wschodzie Ukrainy do marca br. 

Strona ukraińska podała również, że Rosjanie rozmieszczają dodatkowe siły szturmowe oraz sprzęt na wschodzie Ukrainy. Według ISW chodzi o obwód ługański.

Sikorski miał być kandydatem PO na szefa MSZ i jedynką na liście. Ale zabrał głos

PO chciała ogłosić Radosława Sikorskiego kandydatem na szefa MSZ i jedynką na wyborczej liście w Bydgoszczy, wtedy polityk udzielił wywiadu, w...

zobacz więcej

Za scenariuszem, według którego to właśnie obwód ługański będzie miejscem, gdzie Rosjanie zintensyfikują działania ofensywne, przemawiają m.in. doniesienia o zamiarze zablokowania w tym okupowanym regionie internetu komórkowego od 11 lutego.


ISW analizuje również dostępne dane na temat liczby rosyjskich sił, w tym szacunków dotyczących liczby zmobilizowanych od września. Według różnych danych Rosja wciąż dysponuje co najmniej 150 tys. zmobilizowanych, niezaangażowanych dotąd na froncie i częściowo przeszkolonych rezerwistów (powołanych po wrześniu 2022 r.), jednak liczba ta może być większa.


Zobacz także ->  Wyjątkowy pokaz siły F-16 na polskim niebie [WIDEO]

 

ISW odnotowuje, że minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow mówił o możliwej rosyjskiej ofensywie na wschodzie lub południu Ukrainy. Wskazał przy tym, że liczba zmobilizowanych jest wyższa, niż podawały władze rosyjskie. 


Po ogłoszeniu częściowej mobilizacji Kreml mówił o 300 tys. rezerwistów; ocenia się, że około połowa ludzi z tej liczby trafiło już na front. Reznikow ocenił, że ogółem mogło być zmobilizowanych ok. 500 tys. żołnierzy. Według ukraińskiego wywiadu obecnie na terytorium Ukrainy znajduje się w sumie 326 tys. rosyjskich żołnierzy.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej