
Apeluję do opozycji, aby poparła wniosek o zmianę konstytucji, dającą możliwość zabrania majątku rosyjskiego. Mogę zapewnić, że jeżeli opozycja to przegłosuje z nami, wszystkie rosyjskie pieniądze przeznaczymy na obniżkę cen gazu i energii elektrycznej – mówi premier Mateusz Morawiecki.
W Berlinie kończy się konferencja o osądzeniu rosyjskich zbrodni. Organizatorem trzydniowych debat prawników, historyków i politologów jest...
zobacz więcej
Szef rządu w wywiadzie opublikowanym w piątek na portalu interia.pl został zapytany o kwestię prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które zakładają, że Rosja w tym i przyszłym roku będzie się rozwijać szybciej niż Niemcy, pomimo nałożonych na nią sankcji.
Zdaniem Morawieckiego „sankcje rzeczywiście działają połowicznie”, gdyż Rosja nauczyła się je omijać. – Po drugie, ceny surowców ogromnie skoczyły. Budżet rosyjski nawet na mniejszej sprzedaży zarabia więcej. To przekłada się na niższy spadek PKB, na płytką recesję – wskazał. Jak dodał, przestrzegał przed tym od samego początku. – I przed omijaniem sankcji, i przed dawaniem szans Rosji na wyjście z tego obronną ręką – mówił szef rządu.
Dopytywany, czy jego zdaniem kolejne sankcje coś zmienią, premier zwrócił uwagę, że był jednym z pierwszych polityków, który powiedział o tym, że mocne uderzenie w rosyjską gospodarkę, adekwatne do zbrodni wojennych, wiązałoby się z konfiskatą majątku rosyjskiego.
– Raz jeszcze apeluję do opozycji, aby poparła wniosek o zmianę konstytucji – dającą możliwość zabrania majątku rosyjskiego. Pieniądze rosyjskich oligarchów i Federacji Rosyjskiej zamrożone dzisiaj w Polsce mogą posłużyć polskiemu społeczeństwu. Mogę nawet dziś zaproponować, że z tych środków kupimy gaz czy węgiel i dzięki temu obniżymy ceny dla wszystkich Polaków – powiedział Morawiecki.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował w czwartek na Twitterze Estonii, Łotwie, Litwie i Polsce za zdecydowane stanowisko w sprawie...
zobacz więcej
– Mogę zapewnić, że jeżeli opozycja to przegłosuje razem z nami, to wszystkie rosyjskie pieniądze przeznaczamy właśnie na obniżkę cen gazu i energii elektrycznej – zadeklarował premier.
Morawiecki w wywiadzie został też zapytany o jego relacje z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i czy jest szansa, aby zmieniło się podejście Niemiec.
– Ubolewam nad tym, że Niemcy są raczej hamulcowym, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie. Wśród niemieckiej klasy politycznej głęboko zakorzeniona jest Ostpolitik i wiara w to, że powrót do dobrych relacji z Rosją jest możliwy i wskazany. Ja mam odmienne zdanie. To właśnie niemiecka polityka „Wandel durch Handel” i gazociągi do Rosji były współodpowiedzialne za tę straszną tragedię, którą mamy na Ukrainie. Mówiłem to prosto w oczy niemieckim politykom, zanim doszło do tej barbarzyńskiej agresji z Kremla – odpowiedział premier.
Szef rządu zauważył, że Rosjanie są bardzo mocni w propagandzie. Jak stwierdził, nie ma wątpliwości, że zostawili mnóstwo agentury nie tylko w Niemczech, ale również w Polsce i całej Europie Środkowej. – Moje rozmowy z Olafem Scholzem zawsze dotyczą Ukrainy. Udało się przełamać opór w sprawie Leopardów. Jestem wdzięczny kanclerzowi, że dał się przekonać do wysłania czołgów, zwłaszcza że następna ofensywa rosyjska jest bardzo prawdopodobna – podkreślił.
Morawiecki wyraził też nadzieję, że również w Niemczech coraz więcej osób rozumie, iż na Ukrainie toczy się walka o przyszły kształt pokoju w Europie. –Albo będzie on zbudowany na warunkach Kremla, albo na warunkach wolnego świata. Jeśli Moskwa wygra, będziemy drżeć przez lata, kto będzie następny. Jak wygra Ukraina i wolny świat – czekają nas lata szybkiego rozwoju – ocenił premier.