RAPORT

Pogarda

Wypił w sklepie wino i zjadł batonik. Wcześniej zapoznał się z przepisami prawa, ale... nie do końca

Mężczyźnie grozi mu co najmniej pół roku więzienia, choć spodziewał się jednie mandatu (fot. PAP/Darek Delmanowicz)
Mężczyźnie grozi mu co najmniej pół roku więzienia, choć spodziewał się jednie mandatu (fot. PAP/Darek Delmanowicz)

Najnowsze

Popularne

33-latek z Sosnowca, który w osiedlowym sklepie demonstracyjnie zjadł batonik i wypił wino, za które nie zapłacił, odpowie przed sądem za zuchwałą kradzież. Grozi mu co najmniej pół roku więzienia, choć spodziewał się jedynie mandatu. Wcześniej odwiedził komisariat i wypytywał, jaka jest kara za drobną kradzież.

Zakatował bejsbolem dostawcę pieczywa. Sąd utrzymał surowy wyrok

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał karę dożywotniego więzienia dla 32-letniego Adama Sz. za skatowanie kijem bejsbolowym dostawcy pieczywa i...

zobacz więcej

O nietypowym incydencie poinformowała w piątek sosnowiecka policja. W czwartek 33-latek odwiedził jeden z komisariatów w tym mieście, pytając o zasady odpowiedzialności karnej za kradzieże. 

 

– Interesowała go kwestia, od jakiej wartości zrabowanej rzeczy kradzież przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem. Później zaczął pytać o wysokość mandatów przewidzianych za drobne kradzieże. Bogatszy o zdobyte informacje, podziękował i opuścił komisariat – relacjonują policjanci. 

 

Jak się okazało, prosto z komisariatu poszedł do osiedlowego sklepu spożywczego w sosnowieckiej dzielnicy Juliusz, gdzie poprosił ekspedientkę o dwa wina i batonik. Demonstracyjnie zjadł i wypił, nie płacąc. Obsłudze sklepu oznajmił, że może spokojnie poczekać na policję, bo kradzież towaru o wartości mniejszej niż 500 zł to tylko wykroczenie, za które można co najwyżej dostać mandat. 

Odcięty członek znaleziony na stacji benzynowej

Zszokowany klient znalazł na parkingu obok stacji benzynowej ludzkiego penisa. Sprawą zajęła się policja.

zobacz więcej

Kradzieży dokonał z nudów


Wobec funkcjonariuszy mężczyzna był arogancki i pewny siebie. Oświadczył, że kradzieży dokonał z nudów, a poza tym był ciekawy reakcji policjantów. Bardzo się zdenerwował, gdy ci poinformowali go, że w Kodeksie karnym jest także pojęcie kradzieży zuchwałej – przestępstwa, za którą grozi od pół roku do 8 lat więzienia. 

 

33-latek stał się agresywny. Policjanci wyprowadzili go ze sklepu w kajdankach. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty dotyczące dokonania zuchwałej kradzież. Jest pod dozorem policji. 

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej