
50 proc. badanych uważa, że europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski powinien odejść z polityki po oburzających słowach nt. eksplozji gazociągów Nord Stream i oskarżeniach, że polski rząd wahał się ws. rozbioru Ukrainy. Tak wynika z sondażu Social Changes na zlecenie wPolityce.pl.
Europoseł PO Radosław Sikorski zasugerował kilka miesięcy temu, że to Stany Zjednoczone doprowadziły do eksplozji i uszkodzenia gazociągów Nord...
zobacz więcej
Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska, powiedział kilka dni temu, że polski rząd wahał się ws. rozbioru Ukrainy.
– Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być – stwierdził Sikorski.
W tym samym wywiadzie mówił też o eksplozji gazociągów Nord Stream, ponownie sugerując, że to Stany Zjednoczone doprowadziły do ich uszkodzenia. – Nadal nie rozumiem, dlaczego mieliby to zrobić Rosjanie. Uważam, że trzy kraje miały w tym interes – oznajmił i wyliczał: Ukraina, Polska, sektor prywatny z USA.
Wypowiedzi byłego szefa polskiej dyplomacji natychmiast wykorzystała rosyjska propaganda. Czy po kolejnych oburzających słowach Sikorski powinien odejść z polityki?
Jak wynika z badania pracowni Social Changes na zlecenie wpolityce.pl, uważa tak 50 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest zaledwie 19 proc. respondentów.
„Czy Radosław Sikorski odejdzie z polityki? Jak na razie, politycy Platformy bronią go z całą mocą. Nie ma jednak wątpliwości, że jego ostatnie wypowiedzi dyskwalifikują go jako polityka, zwłaszcza w obszarze polityki zagranicznej” – czytamy w publikacji.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach od 27 do 30 stycznia 2023 r. na panelu internetowym. W badaniu wzięło udział 1083 osób.