Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel wraz ze swoimi odpowiednikami z Ukrainy i Litwy przebywa w Waszyngtonie. – Uświadamiamy naszych partnerów z USA, że pokonanie Rosji jest możliwe, jeśli pomoc będzie szybka i zdecydowana. To historyczna szansa – powiedział Fogiel.
Rozumiem, że kanclerz Scholz próbuje zakryć bardzo złe wrażenie – dodał w czwartek szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Radosław Fogiel (PiS),...
zobacz więcej
Przedstawiciele parlamentu Polski, Litwy i Ukrainy spotkali się m.in. z szefami komisji spraw zagranicznych, obrony, wywiadu i budżetowej.
– Głównym celem naszych rozmów jest uświadomienie amerykańskim partnerom, że jesteśmy u progu możliwej nowej ofensywy rosyjskiej armii, a także że mamy historyczną możliwość pokonania Rosji i wyswobodzenia Ukrainy, jeżeli pomoc z Zachodu będzie szybka i zdecydowana – powiedział Fogiel.
W rozmowach z amerykańskimi politykami rozmawiano także o nadchodzącym szczycie NATO w Wilnie. – On będzie miał ogromne znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa całego regionu. Ważne będzie, aby zostały wprowadzone w życie decyzje podjęte na szczycie w Madrycie, czyli m.in. wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu – dodał Fogiel.
Poseł PiS wyjawił także, że w rozmowach pojawił się temat członkostwa Ukrainy w NATO. – Przedstawiamy argumenty partnerom, którzy mogą mieć w związku z tym obawy – uzupełnił Fogiel.
Jak przypomniał, w 2008 roku w Bukareszcie „została zarysowana perspektywa członkostwa Ukrainy i Gruzji w NATO”.
– Nie doszło do tego, bo Rosja groziła, że powiększenie Sojuszu doprowadzi do wojny. Ukraina i Gruzja nie zostały przyjęte do NATO, a wojna i tak wybuchła. Widać, że w tej kwestii także potrzebne są odważne decyzje – kontynuował.
Wizyta w USA odbywa się w formacie Trójkąta Lubelskiego, czyli ze wspólnym udziałem przedstawicieli Polski, Litwy i Ukrainy.