RAPORT

Pogarda

Wielką Brytanią i Francją wstrząsają największe od lat protesty społeczne

Masowe protesty w Wielkiej Brytanii (fot. PAP/EPA/NEIL HALL)
Masowe protesty w Wielkiej Brytanii (fot. PAP/EPA/NEIL HALL)

Najnowsze

Popularne

Wielkie emocje w Wielkiej Brytanii wywołuje projekt „ustawy antystrajkowej”, którą usiłuje uchwalić rząd premiera Rishiego Sunaka. Albion od kilku miesięcy kipi, społeczeństwem wstrząsają kolejne strajki, w których pracownicy nie zgadzają się na spadający poziom życia. Równie gorąco, za sprawą podniesienia wieku emerytalnego, jest we Francji. Fale protestów przelewające się przed te dwa kraje są największymi, jakie widziano od wielu dekad.

Bez startów i lądowań. Strajk na lotnisku Berlin-Brandenburg

Od rana trwa strajk ostrzegawczy na lotnisku w Berlinie. W strajku zorganizowanym przez związek zawodowy Verdi biorą udział pracownicy spółek...

zobacz więcej

Na przełomie 2022 i 2023 roku w Wielkiej Brytanii doszło do potężnych strajków kolejarzy, który spowodował, że kolej obsługiwała jedynie 20 proc. połączeń. Inicjatorzy strajku ze związku RMT domagają się podwyżki płac, które ich zdaniem nie są adekwatne do rosnących kosztów życia. Według mediów był to największy tego typu protest od trzydziestu lat. W tym newralgicznym dla wielu podróżnych okresie strajkowali również pracownicy Straży Granicznej wielu lotnisk, co skończyło się m.in. oddelegowaniem do pracy personelu wojskowego.


To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej. Niezadowolenie ze spadającego poziomu życia poprzez strajk okazywali w ostatnich tygodniach również pracownicy londyńskiego metra, kierowcy autobusów, karetek, pracownicy obsługi dróg szybkiego ruchu, nauczyciele, egzaminatorzy na prawa jazdy, akademicy i przedstawiciele wielu innych zawodów.


Kłopotliwy „minimalny poziom usług”


Rząd w Paryżu chce podwyższać wiek emerytalny. Będzie „piekielny czwartek”

Kilkaset tysięcy ludzi wyjdzie w czwartek na ulice Francji, aby protestować przeciwko planom podwyższenia wieku emerytalnego do 64 lat.

zobacz więcej

Odpowiedź brytyjskiego rządu na falę protestów może budzić zdumienie. Premier zapowiedział wprowadzenie prawa, które ma zapewnić „minimalny poziom usług” w najistotniejszych dla społeczeństwa sektorach, co jest uznawane przez związkowców za ograniczenie ich prawa do prowadzenia działalności i pewną próbę delegalizacji idei strajku. To jeszcze bardziej zaogniło sytuację, co doprowadziło do największych protestów od 12 lat – tylko we środę pierwszego lutego strajkowało pół miliona pracowników. Również najbliższe tygodnie naznaczone będą protestami, co w pewien sposób dezorganizuje życie społeczne w kraju.


Warto podkreślić, że większość protestujących federacji związkowych domaga się podwyżek przynajmniej wysokości 10,5 proc., czyli tyle, ile pod koniec poprzedniego roku wynosiła inflacja. Co interesujące, we wszystkich sondażach społeczeństwo wyraża zdecydowanie większe poparcie dla strajkujących niż wobec rządu.


Pracownicy sektora publicznego we wszystkich branżach są wściekli. Ale nie tylko oni. Wkurzeni są ci wszyscy, których płace realnie spadły, osoby niemogące pokryć rachunków za prąd, czynsz, osoby z rosnącymi kredytami hipotecznymi, osoby zmuszone do korzystania z banków żywności” – publicystę Zoe Williamsa z „The Guardian” cytuje portal Interia.pl.

Ponownie pracę przerwało ok. 100 tys. pielęgniarek. Największy taki strajk w historii [WIDEO]

Wtorek jest drugim dniem największego w historii strajku pielęgniarek w Anglii, Walii i Irlandii Północnej, ale wszystko wskazuje, że nie ostatnim....

zobacz więcej

Zmiana, który uderzy w najsłabszych


Gorąco jest również we Francji, gdzie duże organizacje związkowe (CFDT, CGT, CFTC i UNSA) wspólnie zdecydowały o masowej odpowiedzi na decyzję rządu o podniesieniu wieku emerytalnego. Przypominamy, że na początku roku francuska premier Elisabeth Borne ogłosiła podniesienie wieku emerytalnego do 64 lat (z obecnych 62 lat).


Związkowcy podkreślają, że decyzja ta uderzy w całe społeczeństwo, a szczególnie w tych, którzy pracę zaczęli wcześniej, oraz w przedstawicieli zawodów o niższej niż reszta społeczeństwa długości życia. Krótko mówiąc – tych, którzy pracują najciężej i najdłużej. Francuskie związki zawodowe proponowały podczas konsultacji z rządem inne rozwiązania finansowe, w tym działania mające na celu poprawę zwiększenia zatrudnienia wśród starszych pracowników, jednak ich zdaniem rząd sugestii tych nie wziął pod uwagę.


We Francji doszło już do dwóch rund ogólnokrajowych protestów. Pierwsza odbyła się 19 stycznia; w całym kraju miało protestować nawet 1,12 mln osób (w samym Paryżu 80 tys.), druga runda protestów odbyła się w ostatni wtorek – tu policja szacuje, że wzięło w niej udział 1,27 mln uczestników, chociaż strona związkowa podaje liczbę dużo wyższą – ponad 2,8 mln osób. Kolejne protesty odbędą się 7 i 11 lutego. Warto podkreślić, że podobnie jak w Wielkiej Brytanii związkowcy powołują się na badania opinii publicznej, która w większości popiera protestujących.


Wiele wskazuje na to, że budowanie relacji ze stroną społeczną może okazać się w najbliższych miesiącach wielkim wyzwaniem zarówno dla rządu w Londynie, jak i w Paryżu.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej