
„Jeszcze w 2015 r. niemal cała ropa w Grupie ORLEN pochodziła z Rosji” – poinformował na Twitterze szef polskiego koncernu Daniel Obajtek. Zaznaczył, że obecnie sytuacja wygląda już zupełnie inaczej.
Politycy PO przekonują, że uniezależnili Polskę od rosyjskiego gazu. Jednak odtajniony raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący negocjacji...
zobacz więcej
Rząd PO-PSL latami uzależniał polską gospodarkę od surowców z Rosji. Odtajniony raport Najwyższej Izby Kontroli dotyczący negocjacji gazowych ujawniał, że rząd Donalda Tuska chciał umowy z Władimirem Putinem aż do 2037 r.
Również ropa trafiała do nas głównie od oligarchów ze wschodu. Nawiązał do tego prezes PKN Orlen i zaznaczył, jaka zmiana zaszła w ostatnich latach.
„Jeszcze w 2015 r. niemal cała ropa w Grupie ORLEN pochodziła z Rosji. Wraz z wygaśnięciem kontraktu terminowego po raz pierwszy w historii ok. 90 proc. surowca w naszych rafineriach pochodzi z kierunków alternatywnych” – napisał Daniel Obajtek.
„To budowane przez nas realne bezpieczeństwo i niezależność” – dodał.
Od grudnia obowiązuje embargo na rosyjską ropę, a od 5 lutego 2023 r. zostanie rozszerzony o zakaz sprowadzania z Rosji rafinowanych produktów ropopochodnych. Embargo dotyczy ropy transportowanej drogą morską, co stanowi blisko 90 proc. importu tego surowca z Rosji do Europy.