
Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka wybrał się w podróż do Zimbabwe, by rozmawiać o traktorach, kombajnach i ciężarówkach, które Mińsk ma dostarczać temu południowoafrykańskiemu państwu. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, że Łukaszenka ma wyraźne problemy z poruszaniem się.
O stanie zdrowia białoruskiego despoty – co od dawna utrzymywane jest przed społeczeństwem w tajemnicy – media rozpisują się od dawna.
Teraz w sieci pojawiają się nowe nagrania, z których wynika, że dyktator z Mińska ma problemy z poruszaniem. „Łukaszenka ma poważne problemy ze zdrowiem, ledwo chodzi” – donosi rosyjski oligarcha Leonid Newzlin, który opublikował wideo na Twitterze.
Nagranie zostało wykonane w trakcie trzydniowej wizyty białoruskiego dyktatora w Zimbabwe, która rozpoczęła się w poniedziałek. Łukaszenka zaoferował temu południowoafrykańskiemu państwu więcej traktorów, kombajnów i ciężarówek.
Białoruś i Zimbabwe ściśle współpracują, zwłaszcza w zakresie rolnictwa. Łukaszenka powiedział, że oferta dla Harare jest częścią programu mechanizacji gospodarstw rolnych o wartości około 66 milionów dolarów.
Zobacz też: „Agresywne plany Polaków”. Kuriozalne tezy białoruskiej propagandy
Na początku grudnia informowano, że Aleksander Łukaszenka ma mieć trudności z długotrwałym pozostawaniem w pozycji siedzącej, przez co miał pracować głównie na leżąco.
Z kolei w listopadzie zeszłego roku media społecznościowe obiegło nagranie, kiedy to Łukaszenka z widoczną trudnością schodził po trapie samolotu, którym przyleciał do Erywania na szczyt Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.