Co roku na górskie szlaki wychodzą miliony turystów. Wspaniała przygoda może jednak zakończyć się dramatycznie. W niedzielę doszło do kolejnej już tej zimy tragedii w górach. Dwóch polskich wspinaczy przegrało starcie z żywiołem i zginęło pod lawiną w Tatrach. Tymczasem media co i rusz obiegają doniesienia o skrajnie nieodpowiedzialnych turystach, którzy na zimowe szlaki ruszają, jak stoją, bez niezbędnego sprzętu, a czasem nawet... bez ubrania. Góry – choć niewątpliwie piękne – stale przypominają, że bywają śmiertelnie niebezpieczne. – Góry same w sobie są niebezpieczne. I chyba też dlatego po nich chodzimy. Chodzi o to, by ograniczyć to ryzyko – mówi Paweł Skawiński, były dyrektor TPN.