RAPORT

Pogarda

Politycy opozycji kiedyś i teraz o zmianie kodeksu wyborczego [WIDEO]

Najnowsze

Popularne

„Nie do przyjęcia”, „nie powinno się tego robić w roku wyborczym” – tak politycy opozycji krytykują inicjatywę zmian kodeksu wyborczego. Mają one ułatwić Polakom dotarcie do komisji wyborczych. Przed wyborami w 2011 r. zarówno rządząca wówczas PO, jak i opozycyjne SLD przeprowadziły dalej idącą zmianę kodeksu wyborczego. Bartosz Arłukowicz, wówczas poseł Sojuszu, opowiadał się „za każdym rozwiązaniem, które spowoduje, że frekwencja będzie większa”.

Będzie można łatwiej głosować. Sejm znowelizował Kodeks wyborczy

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację Kodeksu wyborczego, która m.in. wprowadza Centralny Rejestr Wyborców i ma też, wedle jej autorów, zwiększyć...

zobacz więcej

– Gdybyście chcieli to prawdziwie zrobić, to zrobilibyśmy to dużo wcześniej i to jest nieszczęście, że bardzo ważną, właściwie najważniejszą sprawę dla demokracji, kodeks wyborczy, chcecie zmieniać tuż przed wyborami, w wielkim bałaganie. I to jest nie do przyjęcia – tę ostrą wypowiedź wygłosił 11 stycznia 2023 r. w Sejmie poseł KO, Robert Kropiwnicki. 

 

Dwanaście lat wcześniej środowiska będące obecnie w opozycji (zarówno rządząca wówczas PO, jak i opozycyjne SLD) przeprowadziły dużo dalej idącą zmianę kodeksu wyborczego. Wydłużono m.in. czas wyborów do dwóch dni (co później odrzucił Trybunał Konstytucyjny), tłumacząc to właśnie dbałością o udział Polaków w wyborach. 


– My jesteśmy za każdym rozwiązaniem, które spowoduje, że frekwencja w wyborach będzie większa. Musimy zadbać o to, żeby Polacy uczestniczyli w procesie demokratycznym – tłumaczył 26 lutego 2011 r. Bartosz Arłukowicz, wówczas poseł SLD 

 

Po dwunastu latach sprawa już tak nie wygląda. Obecny lider Lewicy Krzysztof Gawkowski napominał 11 stycznia 2023 r w Sejmie, że „prawa wyborczego nie powinno się zmieniać w roku wyborczym”, a to dlatego, że „przygotowanie prawa wyborczego powinno być jasne i czytelne”. 



– W tym kodeksie proponujemy jednomandatowe okręgi wyborcze w wyborach do Senatu – wyjaśniał 14 lipca 2011 r. Mariusz Witczak wiceprzewodniczący klubu senatorów PO. Więcej o tej zmianie przeczytasz tutaj

 

– Kodeks wyborczy jest bardzo dużym, skomplikowanym dokumentem, który wprowadza bardzo dużo nowoczesnych rozwiązań, które mamy nadzieję, że zwiększą frekwencję i uczytelnią wszystkie typy wyborów w Polsce – mówił wówczas Witczak. 12 lat później jako poseł KO, odnosząc się do zwiększenia liczby lokali wyborczych i zapewnienia wyborcom transportu, mówił do rządzących: „waszym celem nigdy nie było i nie jest zwiększanie frekwencji wyborczej”. 

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej