
Kyle Smaine, były mistrz świata w narciarstwie dowolnym w konkurencji halfpipe, zginął pod lawiną w górach w środkowej Japonii – poinformował w mediach społecznościowych zespół U.S. Freeski.
W Londynie w klinice onkologicznej w wieku 58 lat zmarł były piłkarz reprezentacji Włoch Gianluca Vialli. W 2017 roku rozpoznano u niego nowotwór...
zobacz więcej
Smaine, który mieszkał w Lake Tahoe w Kalifornii, napisał niedawno, że wybiera się na narty w głąb prefektury Nagano, aby cieszyć się „niewiarygodną jakością śniegu”. Świadkiem jego śmierci, do której doszło w weekend, był fotoreporter Grant Gunderson.
31-letni narciarz zdobył mistrzostwo świata w halfpipe w 2015 r., rok po dodaniu tej konkurencji do programu olimpijskiego. Jego ostatnim dużym sukcesem było wygranie zawodów Pucharu Świata w amerykańskim Mammoth Mountain w styczniu 2018 r.