
Krystyna Janda po raz kolejny pożaliła się na rząd. W wywiadzie udzielonym Onetowi stwierdziła, że jej fundacja zarządzająca teatrami „absolutnie nie ma żadnej pomocy” ze strony państwa. Sprawdzamy, czy jest tak rzeczywiście.
Krystyna Janda podzieliła się swoimi obsesjami z czytelnikami „Gazety Wyborczej”. Aktorka udzieliła wywiadu „Wysokim Obcasom” opowiadając o swoich...
zobacz więcej
Krystyna Janda jest prezesem Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultury, która zarządza Teatrem Polonia i Och Teatrem w Warszawie.
W wywiadzie udzielonym Onetowi aktorka została zapytana, „czy państwo w jakiś sposób pani teatry dotuje”.
– Kiedy była poprzednia władza, mieliśmy się jednak lepiej, Ministerstwo Kultury nam pomagało. Od momentu, kiedy władza się zmieniła, absolutnie nie ma żadnej pomocy, a raczej same przeszkody – odparła Janda.
Tymczasem nawet na stronie internetowej Teatru Polonia można znaleźć informację, że w 2021 roku fundacja „otrzymała subwencję finansową udzieloną przez PFR S.A.”
I to niebagatelną, bo w wysokości 3,49 mln złotych. To nie wszystko, bo z Polskiej Fundacji Rozwoju w 2020 roku dostała także 1,69 mln złotych.
Fundację Jandy wspierało także dwukrotnie ministerstwo kultury, przekazując w 2018 roku 90 tysięcy złotych, a dwa lata później 1,352 mln złotych.
Z tych danych wynika, że od 2018 roku fundacja aktorki otrzymała 6,631 mln złotych pomocy.