RAPORT

Pogarda

Burzliwe prawybory w „Nowej Nadziei”. Dziambor oskarża Mentzena o ustawkę

Artur Dziambor i Sławomir Mentzen (fot. arch. PAP/Mateusz Marek)
Artur Dziambor i Sławomir Mentzen (fot. arch. PAP/Mateusz Marek)

Najnowsze

Popularne

Prawybory partii Nowa Nadzieja w Legnicy zakończyły się wzajemnymi oskarżeniami kandydatów i ich sympatyków o oszustwa – informuje Radio Wrocław. Do awantury doszło podczas próby wyboru „jedynki” Konfederacji na liście legnickiej. Do oskarżeń dołączył poseł Konfederacji Artur Dziambor zarzucając liderowi partii „ustawkę”.

Awantura podczas prawyborów Nowej Nadziei w Legnicy. Nie udało się wybrać „jedynki”

Prawybory partii Nowa Nadzieja w Legnicy zakończyły się wzajemnymi oskarżeniami kandydatów i ich sympatyków o oszustwa – informuje Radio Wrocław....

zobacz więcej

Według Dziambora wybory „od samego początku ustawione są tak, że wygrać mają ci, którzy mają wygrać”. W rozmowie z wPolsce.pl polityk przekazał, że „my o tym doskonale wiedzieliśmy, dlatego nie wzięliśmy w nich udziału”. – Nie będziemy brali udziału w zabawie, którą ustawił sobie Sławomir Mentzen, żeby zrealizować swoje polityczne cele – podkreślił.


Dziambor przekonywał, że szef partii miał dwa cele. Chciał pozbyć się „niewygodnych dla niego posłów” , oraz pozyskać środki, gdyż – jak powiedział – każdy z kandydatów musiał zapłacić za start 2500 zł, zaś każdy z głosujących musiał uiścić opłatę w wysokości 20 zł za udział w głosowaniu. 


Polityk ocenił, że ta sytuacja jest „ostatecznym dowodem na to, że nie mogło tam być inaczej niż tak, jak sobie ustalono”.  


Podczas sobotnich prawyborów partii Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN – przyp. red.) o pierwsze miejsce na liście legnickiej rywalizowali Robert Grzechnik, Dariusz Szumiło i Robert Iwaszkiewicz. Spotkanie przebiegało w burzliwej atmosferze. Doszło do wzajemnych oskarżeń o oszustwa, niedopuszczenie do kontroli głosownia czy o zniknięcie kart. Konieczna była nawet pomoc pogotowia.


– Nie byłem w stanie weryfikować, jak są liczone głosy – powiedział w rozmowie z Radiem Wrocław mąż zaufania Maciej Bojanowski.


Interweniował prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen, który miał nakazać ponowne przeliczenie głosów. Ostatecznie wybory zostały unieważnione. Teraz sprawą ma zająć się sąd partyjny.


Sławomir Mentzen to następca szefa partii Korwin, która stanowiła część Konfederacji. W listopadzie ubiegłego roku nazwę partii zmieniono na „Nowa Nadzieja”.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej