RAPORT

Pogarda

Nitras będzie chronił uczciwości wyborów. Wcześniej przyznał, że kłamał w kampanii

Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras na sali plenarnej Sejmu (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras na sali plenarnej Sejmu (fot. PAP/Tomasz Gzell)

Najnowsze

Popularne

Będąc szefem sztabu kolegi z PO, Sławomir Nitras zlecił współpracownikom szukanie haków na rywali. Następnie kazał im rozpowszechniać nieprawdziwe informacje o kandydatce PiS. – Wiedziałem co prawda, że to nie ona i potem pewnie będę musiał przepraszać, ale efekt został osiągnięty – podkreślał. Oceniał, że oczernianie rywalki to nie problem, bo „politycy kłamią każdego dnia”. Teraz Donald Tusk namaścił Nitrasa, aby pilnował uczciwości wyborów parlamentarnych 2023.

Tusk „nie zawaha się użyć” Nitrasa. Przypominamy do czego jest zdolny [WIDEO]

Nitras lubuje się w konfrontacjach siłowych.

zobacz więcej

Donald Tusk ogłosił, że Sławomir Nitras będzie odpowiadał za pilnowanie wyborów.


– Mamy w naszych szeregach Sławomira Nitrasa i nie zawahamy się go użyć – powiedział Donald Tusk.


Sławomir Nitras znany jest z agresji i przemocy. Pokazywał wyborcom swoje drogie buty, szarpał wiceministra, popchnął posła w Sejmie i uderzył posłankę. Jednemu z wyborców wyrwał wuwuzelę, a aktywistów pro-life szturchał krzycząc, że są „gnojami” i „bandą psycholi”.


Zobacz także: „Nitras kłamie ws. strażnika więziennego”. Ujawniono dowody

 

W kontekście wyborów znacznie poważniejsze jest jednak jego zachowanie w walce o zwycięstwo. 

W 2006 r. polityk Platformy Obywatelskiej był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotra Krzystka na prezydenta Szczecina. Pomówił prof. Teresę Lubińską – ówczesną kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Szczecina. – Umorzyła 300 tys. zł zobowiązań posłowi Samoobrony – oskarżał Nitras.

PO podtrzymuje tezę o rozbiorze Ukrainy. „Rząd nie pomagał Ukrainie” [WIDEO]

Rosyjska propaganda od początku wojny powiela tezę, jakoby Polska chciała zająć zachodnią Ukrainę. W Platformie Obywatelskiej już nie tylko...

zobacz więcej

Jak się okazało, wniosek posła Samoobrony został podpisany trzy tygodnie po dymisji Lubińskiej. Dwa lata po tym skandalu Nitras przyznał w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że skłamał celowo.


Zobacz także: Nitras apeluje do młodzieży: „Musimy opiłować katolików z przywilejów”


– Posadziłem kilka osób przed komputerami i kazałem szukać. No i znaleźliśmy: sprawę umorzenia przez Ministerstwo Finansów długów pewnego działacza Samoobrony. Gdy oskarżałem o to Lubińską, wiedziałem co prawda, że to nie ona podejmowała decyzję i że potem pewnie będę musiał przepraszać. Ale efekt został osiągnięty – chwalił się Nitras.


Później w wywiadzie dla RMF FM dodawał: „Potrafiłem się publicznie przyznać do błędu, żałuję tego, co zrobiłem, mimo że miałem prawo się tak zachować, bo politycy kłamią każdego dnia”. Podkreślał, że przyznając się do kłamstwa popełnił błąd, bo liczył, że media to docenią i go pochwalą, a tak się nie stało.


Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej