
Największy sukces tygodnia: powstała koalicja czołgowa dla Ukrainy, która organizowali prezydent Andrzej Duda z premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Mariuszem Błaszczakiem. Największa porażka: Sikorski znów wspiera antypolską propagandę Kremla, a Tusk obiecuje oddać esbekom to, co zabrał im PiS.
– Przez dziesięć dni zastanawialiśmy się co robi polski rząd, bo na pewno nie pomaga Ukrainie, Sikorski mówi, że rząd polski zaspał – tymi słowami...
zobacz więcej
Prezydent Andrzej Duda gościł w Polsce prezydenta Litwy Gitanasa Nausedę. Przywódcy rozmawiali m.in. o wsparciu Ukrainy i wzięli udział w uroczystościach w 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. – Jesteśmy tutaj razem – przedstawiciele narodów, które wtedy walczyły o zrzucenie rosyjskich kajdan, o zrzucenie carskiej opresji, o wolność, o powrót własnego, niepodległego państwa, naszej wspólnej Rzeczypospolitej, którą utraciliśmy poprzez ingerencję zaborców – mówił prezydent Andrzej Duda w warszawskiej cytadeli podczas uroczystości.
Premier Mateusz Morawiecki wraz z wicepremierem i szefem MON Mariuszem Błaszczakiem odwiedzili Poznań. – Jeśli Platforma Obywatelska doszłaby do władzy, czas bezrobocia i biedy może wrócić, a zakłady, jak Cegielski w Poznaniu, popadną w ruinę i zarosną trawą – stwierdził szef rządu z wicepremierami w zakładach, gdzie produkowane są m.in. elementy programu polskiej obrony przeciwlotniczej Wisła. – Zawsze, gdy jest możliwość, zamawiamy sprzęt dla Wojska Polskiego w naszym przemyśle – podkreślał w Poznaniu minister obrony Mariusz Błaszczak.
Zobacz także: „Jakie haki mają na was ruscy”? Politycy PO tłumaczą i bronią Sikorskiego [WIDEO]
Europoseł PO Radosław Sikorski udzielił wywiadu, który zostanie na długo zapamiętany. W Radiu ZET Sikorski odniósł się m. in. do obniżenia wieku emerytalnego po dojściu do władzy przez PiS w 2015 roku. – To było niemądre – ocenił europoseł Platformy Obywatelskiej. – To pierwszy punkt programu wyborczego PO: będzie ponowne podwyższenie wieku emerytalnego – skomentował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
„Gazeta Wyborcza” analizuje opinię Radosława Sikorskiego wygłoszoną w Radiu ZET, o tym jakoby polski rząd rozważał udział Polski w rozbiorze...
zobacz więcej
Najbardziej drażliwe słowa padły jednak w kwestiach polityki międzynarodowej. Radosław Sikorski usprawiedliwiał swoją prorosyjską politykę z czasów, kiedy był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. – Rozmowa z Rosją przynosiła wtedy owoce – tłumaczył Sikorski, który jako dowód swojej skuteczności wskazał fakt, że Putin odwiedził wówczas Polskę. Sam Sikorski jako szef polskiej dyplomacji zapraszał Rosję do NATO w kilka miesięcy po agresji Rosji na Gruzję.
Sikorski bronił także swojej sugestii, że to Stany Zjednoczone doprowadziły do eksplozji i uszkodzenia gazociągów Nord Stream na Bałtyku. – Nadal nie rozumiem, dlaczego mieliby to zrobić Rosjanie. Uważam, że trzy kraje miały w tym interes: Ukraina, Polska, sektor prywatny z USA – mówił w poniedziałek Sikorski. Jego wpis dotyczący Nord Stream Rosjanie wykorzystali w propagandzie i na arenie międzynarodowej (m.in. w ONZ) jako dowód na to, że zostali zaatakowani przez Stany Zjednoczone.
Kolejne słowa Sikorskiego również zostały z entuzjazmem przyjęte na Kremlu i natychmiast wykorzystane w wojnie informacyjnej przeciwko Polsce. Sikorski lansował dalej niedorzeczną teorię Giertycha i Lisa, że polski rząd chciał przyłożyć rękę do rozbioru Ukrainy. W dodatku stwierdził, że to nie Polska, ale państwa zachodnie pomogły Ukrainie przetrwać początek inwazji. O polskim rządzie w kontekście zajęcia zachodniej Ukrainy Sikorski powiedział: „Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być”.
We wtorek odbyło się spotkanie Donalda Tuska w Siedlcach. Serię niewygodnych pytań zadał liderowi PO dziennikarz portalu tvp.info. Tusk najpierw...
zobacz więcej
Do słów Sikorskiego odniósł się na Twitterze premier Mateusz Morawiecki: „Wypowiedź Radosława Sikorskiego nie różni się niczym od rosyjskiej propagandy. Były minister spraw zagranicznych musi ważyć słowa. Oczekuję wycofania tych haniebnych stwierdzeń. Wzywam opozycję do odcięcia się od deklaracji Radosława Sikorskiego” – napisał szef rządu.
Radosław Fogiel, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, powiedział, że rosyjska propaganda rozpowszechnia już tezy Sikorskiego i próbuje podzielić Warszawę i Kijów. – To jest wypowiedź skandaliczna – zaznaczył Fogiel.
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn podał, że wydał alert informacyjny w związku z wypowiedzią europosła Sikorskiego (PO) w Radiu ZET. Żaryn stwierdził wprost, że słowa Sikorskiego legitymizują rosyjskie kłamstwa. – Gdyby w innych krajach padły tego rodzaju zarzuty, taka osoba byłaby wykluczona z życia politycznego – tak sprawę skomentował rzecznik rządu Piotr Müller skomentował w programie „Gość Wiadomości”.
Zobacz także: Sikorskiemu „włos z głowy nie spadnie”. Polityk PO: Spokojnie, tematu nie ma w TVN i „GW”
Po tej wypowiedzi nawet włos z głowy Sikorskiego nie spadnie, a Donald Tusk, do końca tygodnia nie wyciągnie żadnych konsekwencji wobec europosła ani nie odetnie się stanowczo od jego wypowiedzi. Nic tak Rosji nie jest teraz potrzebne, jak podważenie zaufania do Polski, która wyrosła na europejskiego lidera.
Polska wyznaczyła standardy humanitarnej reakcji Europy na rosyjski atak na Ukrainę, odegrała kluczową rolę w przekonaniu zwłaszcza Berlina o...
zobacz więcej
Polski rząd wystąpił oficjalnie do rządu RFN o zgodę na przekazanie czołgów Ukrainie: „Niemcy otrzymali już nasz wniosek o wyrażenie zgody na przekazanie czołgów Leopard 2 na Ukrainę. Apeluję do strony niemieckiej o przyłączenie się do koalicji państw wspierających Ukrainę czołgami: chodzi o bezpieczeństwo całej Europy” – napisał na Twitterze wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska będzie czekać tydzień do dwóch na niemiecką odpowiedź w sprawie zgody na przekazanie Ukrainie czołgów Leopard 2, ale jest zdecydowana zrobić to niezależnie od tego, jaka ta odpowiedź będzie. To prawie finał wielkiej ofensywy dyplomatycznej polskich władz o dalsze zbrojenie Ukrainy, a nie jej rozbiór.
Nie jednak takiej kalumnii, której nie potrafią rzucić politycy PO. Nie znam się, nie mam na to żadnego potwierdzenia, nikt tego nie udowodni, ale wiem to na pewno. Tak poseł PO Artur Łącki w Polskim Radiu 24 pokazał, jak powielać kremlowską propagandę. – Na pewno rząd Polski, oczywiście nie jest to do sprawdzenia ani udowodnienia, ale na pewno w tych pierwszych dniach brał pod uwagę wszelkie scenariusze – mówił w audycji Polskiego Radia 24 poseł Łącki.
Zobacz także: Niemiecki dwugłos ws. broni dla Ukrainy. Scholz przestrzegł przed „licytowaniem się”
Prowadząca program Dorota Kania dopytywała więc, czy zdaniem posła PO rząd rozważał również rozbiór Ukrainy. – Wszelkie scenariusze zakończenia tej wojny rząd brał pod uwagę – zaznaczył z przekonaniem polityk Platformy Obywatelskiej, choć jak już wcześniej stwierdził, jest to nie do udowodnienia. Równie dobrze można mówić, że Putin jest kosmitą – też jest to nie udowodnienia. Dobrze, że pan Łącki jest posłem, a nie sędzią, bo jego przekonania wyrządzają szkody, ale przynajmniej nikt nie trafi do więzienia z powodu jego przekonań, których nie potrafi udowodnić.
To wymaga tylko dobrej woli i odpowiednich decyzji – mówił we wtorek w Siedlcach Donald Tusk, twierdząc, że ceny rachunków za gaz dla gospodarstw...
zobacz więcej
W sprawie rzekomego rozbioru Ukrainy głos zabrał również inny bliski współpracownik Donalda Tuska – Jacek Rostowski, były minister finansów. „Myślę tak samo jak Radosław Sikorski" – oświadczył na Twitterze i stwierdził nawet, że istnieją poszlaki, którymi można to udowodnić.
Trzeba zaznaczyć, że od słów Sikorskiego odciął się Borys Budka. Donald Tusk zaś próbuje odciąć się od swojej przeszłości. Na spotkaniu w Siedlcach zaprzeczył, że w 2015 roku policja strzelała z broni gładkolufowej do protestujących górników pod siedzibą JSW. – To była grupa zorganizowanych kiboli – odparł Donald Tusk. Dodał, że to, iż nie został pociągnięty do odpowiedzialności, jest dowodem jego niewinności. – Bo oni (prokuratura) powinni wsadzić mnie i policjantów za to „niby-strzelanie” – dowodził Tusk.
Zobacz także: Po tym pytaniu Tusk stracił kontrolę. „Skoro tak było, to dlaczego nie siedzę w więzieniu?” [WIDEO]
Jeszcze więcej problemów miał Donald Tusk z odpowiedziami na pytanie korespondenta TVP, który pytał m.in. o wypowiedzi Sikorskiego. Tusk nie potępił Sikorskiego, tylko jak zwykle chwalił samego siebie. – Nie było w Europie bardziej proukraińskiego polityka niż ja, gdy zajmowałem stanowisko szefa Rady Europejskiej – opowiadał Tusk. Ukraińcy jednak zupełnie inaczej to widzą, a ich zdanie tutaj ma większe znaczenie niż radykalnie zawyżona samoocena przewodniczącego PO.
TVN kontynuuje nagonkę na Szymona Hołownię po tym, jak nie zadeklarował on wspólnego startu w wyborach parlamentarnych z Platformą Obywatelską. –...
zobacz więcej
Do kolekcji bzdur Tusk w Siedlcach dołożył fake newsa o cenach gazu. – Wiecie, że cena na rynkach światowych jest obecnie wyraźnie niższa niż była przed wojną. To nie jest tandetny populizm. To wymaga tylko dobrej woli i mocnej decyzji, żeby rachunek za gaz w polskim domu był o połowę niższy. niż będzie po tych podwyżkach – przekonywał w Siedlcach Tusk. Do bajek Tuska odniósł się natychmiast PGNiG. „To oczywiste kłamstwo. Dziś cena na TGE (Towarowej Giełdzie Energii – przyp. red.) to około 313 zł, a my sprzedajemy gaz dla gosp. domowych za... 200,17 zł – i to o ponad roku” – napisała spółka w mediach społecznościowych.
Śmiać się czy płakać? Chyba jednak śmiać. Przywództwo Tuska nie służy opozycji, która pogrążą się w wewnętrznej wojnie. – Jesteśmy w tej chwili przedmiotem dość intensywnej kampanii pogardy, nienawiści wręcz czasami ze strony niektórych innych ugrupowań opozycyjnych – żalił się na antenie RMF FM lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Po decyzji Hołowni, że nie będzie startował z jednej listy z PO, posypały na niego gromy. Tomasz Lis w serii wpisów obrażał Hołownię i jego partię, posuwając się nawet do określenia „Kałownia2023”. Hołownie grillowali przez cały tydzień nawet w jego macierzystej stacji TVN24. A taki był do niedawna cudowny i mądry!
Zobacz także: Ten sondaż zaboli Tuska. Polacy nie chcą, aby został premierem
Tymczasem z najnowszego badania CBOS wynika, że 32 proc. pytanych (41 proc. wśród zdecydowanych) popiera rząd Zjednoczonej Prawicy. „Wygrana jak najbardziej możliwa! To oznacza 232 mandaty” – ocenił prof. Norbert Malinowski, szef Rządowego Centrum Analiz. Wzrosty poparcia dla PiS pojawiają się także w innych sondażach. „Jest węgiel, mrożone są ceny energii, poprawiają się nastroje społeczne (GUS, IPSOS). Wygrana jak najbardziej możliwa! 232 mandaty w symulacji! Symulacja pokazuje możliwy scenariusz wygranej. Ta zaś zależy od naszej mobilizacji. Przeciw niej działa manipulacja, w której odbierane są nam szanse na wygraną na wiele miesięcy przed wyborami" – napisał prof. Maliszewski.
Koalicja państw zachodnich wyśle czołgi Leopard Ukraińcom broniącym się przed rosyjską inwazją. Marcin Przydacz (szef Biura Polityki...
zobacz więcej
Zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę polska akcja dyplomatyczna ws. przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów odniosła rewelacyjny skutek. Prezydent USA Joe Biden ogłosił w środę, że USA przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams. Wcześniej kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział przekazanie na Ukrainę 14 czołgów Leopard. „Najpierw Leopardy, teraz Abramsy. Pokój w Europie jest coraz bliżej” – ocenił premier Mateusz Morawiecki.
Europoseł Dominik Tarczyński z PiS zadaje trudne pytania i ujawnia nowe szczegóły Katargate. – Chciałbym zapytać panią senator Sekułę z Platformy Obywatelskiej, kim jest dla niej Jalal Bensaid, jej asystent, pochodzenia marokańskiego. Człowiek, o którym mówi się, że jest aptekarzem, który był w bardzo bliskich kontaktach z ambasadorem Maroka w Polsce – mówił europoseł Tarczyński na konferencji ws. korupcji w Parlamencie Europejskim. Dominik Tarczyński przekazał, że w przypadku rezolucji PE obowiązywał cennik: „jedna poprawka kosztowała 50 tys. euro”. – W przypadku Maroka było to 147 poprawek – dodał polityk PiS.
Zobacz także: „Ile pieniędzy wpompowała Rosja w przedstawicieli UE, żeby osłabić Polskę” [WIDEO]
Nie radzą sobie z niczym, są skorumpowani i jednocześnie żądają dla siebie coraz więcej władzy. Jedna z komisji Parlamentu Europejskiego chce przeniesienia leśnictwa z kompetencji krajowych do dzielonych z Unią Europejską. Sprzeciwiają się temu minister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa, a także Lasy Państwowe. „Nie pozwolimy na zmianę traktatów w tym zakresie” – napisała Anna Moskwa. Poparcie dla oddania w ręce urzędników z UE 1/3 powierzchni Polski przez eurodeputowanych PO i PSL minister klimatu i środowiska nazwała „skandalem”.
Naczelny Sąd Administracyjny przyznał w środę rację prezydentowi Warszawy i dopuścił spożywanie alkoholu na bulwarach wiślanych. Wcześniej uchwała...
zobacz więcej
Może chcą oddać, żeby nie musieli nic robić? Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta rozliczył z obietnic Rafała Trzaskowskiego, który rządzi już cztery lata w stolicy. – Rafał Trzaskowski obiecywał objazd Warszawy, spotkanie z mieszkańcami w każdej dzielnicy. Miał to zrobić w 2020 roku. Jest 2023 rok i Trzaskowski odwiedził pięć dzielnic. Trzaskowski zdążył objechać świat, był łącznie w 29 delegacjach międzynarodowych w czasie swojej prezydentury przez cztery lata, w tym sześć razy w Belgii, bo musi regularnie donosić na Polskę. Bo przecież to on pisał te rezolucje w PE, jeszcze, kiedy tam współpracował – dodał Kaleta.
Polityk wspomniał, że prezydent Warszawy odbył też 33 delegacje krajowe. Trzaskowski, który był nawet w Argentynie, nie ma czasu dla Warszawy. Kaleta przypomniał również, że w kampanii wyborczej Trzaskowski obiecywał „parkingi podziemne, 3, 4, i 5 linię metra”. – Nic się kompletnie nie dzieje – podsumował, dodając, że druga linia metra rozbudowuje się jeszcze dzięki umowom podpisanym za czasów Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Zobacz także: Podróże Trzaskowskiego. „Objechał Polskę i świat, ale nie miał czasu dla Warszawy”
Naczelny Sąd Administracyjny przyznał w środę rację prezydentowi Warszawy i dopuścił spożywanie alkoholu na bulwarach wiślanych. Wcześniej uchwała Rady Warszawy w tej sprawie została zaskarżona i Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził jej nieważność – poinformował stołeczny ratusz. W Krakowie odwrotnie: miasto chce zablokować handel alkoholem po godz. 22. Ruch turystyczny nie wrócił jeszcze do Krakowa w pełni, a prezydent Jacek Majchrowski chce dobić miejscowy handel i gastronomię, która dopiero dochodzi do siebie po pandemii…
Platforma Obywatelska kupuje sondaże?
zobacz więcej
Platforma Obywatelska chwali się korzystnymi dla partii sondażami Kantar Public. Z ostatnich badań tej firmy wynika, że PO raz wyprzedza, a raz zrównuje się z PiS. W sondażach PO cały czas rośnie, nawet jeśli wynik jest taki sam, to wykazywane są wzrosty o kilka procent… W rejestrze umów publikowanych przez PO można znaleźć informacje, że partia dwukrotnie w ostatnim czasie płaciła sondażowni za „ekspertyzy społeczno-polityczne”. Badania są zapewne tyle samo warte, co dane senatora PO Stanisława Gawłowskiego, który podał, że za rządu PiS Polacy mało zarabiają, a przytoczył dane z czasów rządów Platformy Obywatelskiej…
To niejedyne fake newsy, jakie pojawiły się tego tygodnia. Dziennik „Rzeczpospolita” podał, że w aferze Katargate badany jest także udział polskich europosłów, sugerując, że chodzi o szefa prekampanii PiS Tomasza Porębę. – To niepoparta żadnymi dowodami próba wmanewrowania naszych przedstawicieli w wielką korupcyjną aferę – powiedział na antenie TVP Info rzecznik PiS Rafał Bochenek. Dzień później belgijska policja potwierdziła, że nie prowadzi dochodzenia w sprawie żadnego polskiego polityka.
W ubiegłym roku podpisaliśmy 104 umowy na zbudowanie strzelnic, powstanie 95 strzelnic wirtualnych i 9 pneumatycznych – powiedział wicepremier,...
zobacz więcej
W Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu premier Mateusz Morawiecki przypomniał o tragedii II wojny światowej. – Dziś musimy twardo i razem przeciwstawić się zbrodniczym demonom, które ponownie dokonują ludobójstwa na wschodzie Europy. Z szacunku dla ofiar Holokaustu i z mądrością wyciągniętą z tej tragedii – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział, że kolejne polskie uzbrojenie trafi na Ukrainę.
Zobacz także: Premier: Musimy przeciwstawić się demonom, które ponownie dokonują ludobójstwa
Premier Morawiecki zapowiedział przekazanie Ukrainie 60 zmodernizowanych czołgów PT-91 oraz 14 czołgów Leopard 2. Od początku wojny wartość polskiej pomocy przekroczyła 2 mld dol. Polska przekazała już więcej czołgów niż niejedna europejska armia w ogóle posiada.
Tymczasem szef MON otworzył w Piastowie wirtualną strzelnicę. – W ubiegłym roku podpisaliśmy 104 umowy na zbudowanie strzelnic, powstanie 95 strzelnic wirtualnych i 9 pneumatycznych – powiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Na tworzenie strzelnic MON przeznaczył prawie 20 mln zł.
Z kolei aż 750 mln zł z Funduszu Medycznego zostanie przekazanych na modernizację Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Minister Zdrowia Adam Niedzielski ogłosił konkurs na dofinansowanie ratownictwa medycznego, który domyka system reformowania SOR-ów.
Nitras lubuje się w konfrontacjach siłowych.
zobacz więcej
Donald Tusk zwołał konferencję prasową i stwierdził, że zmieniając Kodeks wyborczy w roku wyborczym, PiS „gwałci podstawowe zasady demokracji”. Platforma i jej lider już tradycyjnie rozmijają się z opinią społeczną. W sondażu zdecydowana większość Polaków poparła zmianę w kodeksie, która ma zapewnić możliwość bezpłatnego dojazdu do lokali wyborczych osobom starszym, chorym i z niepełnosprawnością.
Zobacz także: Sondaż ws. zmian w kodeksie wyborczym. 67 proc. Polaków na „tak”
Tusk zapomniał również, że Platforma Obywatelska, gdy rządziła, kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi w 2011 roku uchwaliła całkiem nowy Kodeks wyborczy. Teraz Tusk zapowiedział misją specjalną dla Sławomira Nitrasa. Oficjalnie ma bronić wyborów przed fałszerstwami. W praktyce będzie chyba bronił wyborów przed wyborcami. Magdalena Ogórek w programie „O co chodzi” na antenie TVP Info zapytała posła KO Artura Łąckiego o nowe stanowisko dla Sławomira Nitrasa.
Prowadząca przypomniała liczne awanturnicze wybryki Nitrasa, który m. in. popchnął posła w Sejmie, uderzył posłankę i szarpał wiceministra Sebastiana Kaletę. Poseł Artur Łącki w odpowiedzi stwierdził, że to Kaleta szarpał Nitrasa, i dodał, że „każdy to w Polsce widział” … Ta wypowiedź to kolejny dowód, że świat w oczach posła Łąckiego wygląda naprawdę inaczej. Poseł jednak niesłusznie przypisuje wszystkim innym, że tak jak i on, widzą świat na opak.
Wojsko Polskie rośnie w siłę! Mamy coraz więcej żołnierzy, którzy dysponują najnowocześniejszym sprzętem – napisał w mediach społecznościowych...
zobacz więcej
Na opak ze swoją opozycyjną przeszłością w PRL i wizją świata jest również Donald Tusk. Opozycjoniści czasów PRL są oburzeni i apelują do kolegów z podziemia, którzy dziś wspierają Platformę Obywatelską, aby po deklaracji Tuska ostatecznie wycofali poparcie dla tej formacji.
Lider PO Donald Tusk obiecał byłemu funkcjonariuszowi Milicji Obywatelskiej i ZOMO, że jeśli wygra wybory, to wyrówna krzywdy wyrządzone esbekom przez PiS…. Wraz z odebraniem esbekom przywilejów emerytalnych w 2016 roku każdy z nich stracił średnio 1105 zł miesięcznie, to statystyczny esbek rocznie tracił 13 260 zł. Do kolejnych wyborów w sumie da to utratę około 106 080 zł na osobę. – Jeżeli do władzy wróci Tusk, każdemu esbekowi wypłaci „tuskowe”? – pytał Michał Rachoń w programie „Jedziemy”.
Wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak wziął udział w zaprzysiężeniu 68 żołnierzy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. – Tworzymy nowe brygady Wojsk Obrony Terytorialnej – tu na Lubelszczyźnie powstała kolejna brygada WOT; również w województwie podkarpackim – dwie brygady WOT, w woj. mazowieckim Stołeczna Brygada WOT.
Rozbudowujemy liczebnie Wojsko Polskie – dziś i jutro w ośmiu brygadach 370 żołnierzy WOT złoży lub już złożyło przysięgę – mówił wicepremier Błaszczak.
Szef MON dodał, że w ubiegłym roku do wojska wstąpiła rekordowa liczba ludzi – 13 742 żołnierzy zawodowych.
Mówią o kryzysie i pustych kasach. Narzekają, że nie mają z czego robić remontów w swoich miastach, a przez kryzys są zmuszeni podnosić opłaty i...
zobacz więcej
Platforma Obywatelska oszczędzała na wojsku, ale nigdy nie oszczędzała na sobie. Teraz samorządowcy z PO mówią o wielkim kryzysie i pustych kasach. Rezygnują z obiecanych wyborcom inwestycji i podnoszą opłaty mieszkańcom. Sobie jednak środków nie żałują. „Fakt” zajął się skandalicznymi nagrodami dla kierownictwa w samorządach kierowanych przez PO.
Największy gest ma prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który w zeszłym roku przeznaczył 715 tys. zł na nagrody dla swoich zastępców i dyrektorów. Na drugim miejscu – według gazety – znalazła się prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która na roczne nagrody dla „ratuszowej śmietanki” wydała 641 tys. zł. „Czterech wiceprezydentów dostało po 22 250 zł, a 27 dyrektorów po 17 138 zł” – podaje dziennik. Z kolei prezydent Krakowa Jacek Majchrowski „tylko na nagrody i premie dla swoich czterech zastępców przeznaczył prawie pół miliona złotych (422 500 zł)”. Gazeta komentuje, że przy „hojności tej trójki skromnie wyglądają bonusy dla wiceprezydentów i dyrektorów w Szczecinie (363 800 zł), Bydgoszczy (250 712 zł) i Lublinie (240 tys. zł.). Zaś prezydenci Wrocławia (Jacek Sutryk), Łodzi (Hanna Zdanowska), Katowic (Marcin Krupa) i Białegostoku (Tadeusz Truskolaski) nie chcieli zdradzić, ile wydali na nagrody” – informuje redakcja „Faktu”.
Zobacz także: Żaryn ogłasza alert informacyjny. „Te słowa legitymizują kłamstwa Kremla”
Przed kolejną falą dezinformacji i rosyjskiej propagandy ostrzega minister Stanisław Żaryn. – W duchu prokremlowskiej propagandy zaczynają się w Polsce wypowiadać osoby coraz bardziej wpływowe. Tacy ludzie pojawiają się zarówno w gronie polityków, jak i publicystów – powiedział minister Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przedstawił plany utworzenia 1. Dywizji Piechoty Legionów Wojska Polskiego. Politycy podzieleni.
zobacz więcej
Tego dnia niepokojące i raniące słowa padły m. in. ze strony… dziennikarki TVP. „Spółka jest oburzona tweetem Magdaleny Wolińskiej-Riedi, w którym dziennikarka uznaje Polaków za rusofobów i germanofobów (…) Telewizja Polska nie identyfikuje się z wypowiedziami, które wpisują się w rosyjską propagandę (…). W TVP nie ma miejsca na słowa, które godzą w polską rację stanu” – poinformowano w komunikacie Telewizji Polskiej. Korespondentka TVP w Rzymie Magdalena Wolińska-Riedi napisała w sieci, że nie należy obwiniać wszystkich Rosjan za inwazję na Ukrainę. Stwierdziła z kolei, iż „Polacy wyssali nienawiść z mlekiem matki”. Po tej wypowiedzi została zawieszona w obowiązkach zawodowych.
Tak jak ostrzegał minister Żaryn – rosyjska propaganda rozwija w Polsce skrzydła. – Przez dziesięć dni zastanawialiśmy się, co robi polski rząd, bo na pewno nie pomaga Ukrainie, Sikorski mówi, że rząd polski zaspał – mówił w studiu TVP Info poseł PO Robert Kropiwnicki, broniąc wpisującej się w narrację Kremla wypowiedzi Radosława Sikorskiego o rzekomym rozważaniu przez rząd RP rozbioru Ukrainy. Obecny w studiu minister Adam Andruszkiewicz przypomniał, że pierwsza dostawa broni z Polski dotarła na Ukrainę jeszcze 23 lutego, dzień przed rosyjskim atakiem. Andruszkiewicz spytał Kropiwnickiego wprost: „Jakie haki mają na was ruscy, że takie rzeczy opowiadacie?”.
Celem jest wojsko liczące co najmniej 300 tys. żołnierzy, w tym 50 tys. żołnierzy WOT.
zobacz więcej
Niestety tego poseł Kropiwnicki nie wyjaśnił. Ale może dowiemy się więcej z kolejnych odsłon afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim. – Czekamy na wyjaśnienie tej sprawy, ona powinna być wyjaśniona dogłębnie i wypalona gorącym żelazem – powiedział w TVP Info wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik. Minister dodał, że w tej sprawie wszystko powinno być bardzo gruntownie zbadane, także pojawiający się wątek wpływów rosyjskich w kontekście trwającej wojny na Ukrainie.
Piotr Ćwik przypomniał słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który jeszcze podczas szczytu w Davos mówił, że Parlament Europejski „powinien przestać wycierać sobie usta frazesami o praworządności” i realnie zająć się problemami, które w PE występują. – W dalszym ciągu wypowiedzi prezydent powiedział, że na razie mówimy o Parlamencie Europejskim, ale trzeba sprawdzić, jak wygląda sytuacja w innych instytucjach Unii Europejskiej – dodał wiceszef KPRP.
Zobacz także: Koszmar byłego premiera. „Powiało horrorem: węgiel jest, recesji i katastrofy z prądem i ogrzewaniem nie ma” [WIDEO]
Im gorzej powodzi się Putinowi na froncie, tym więcej w Europie dezinformacji. Im silniejsza polska pozycja międzynarodowa, tym więcej starań by nią zachwiać. Niemiecki polskojęzyczny portal Onet publikował w ostatnich dniach informacje o lawinie odejść z Wojska Polskiego. Wicepremier Mariusz Błaszczak zamieścił na Twitterze grafikę z danymi dotyczącymi liczebności wojska w latach 2015 i 2022. Siły zbrojne liczyły w 2015 roku 96 tys. żołnierzy, a w 2022 – 164 tys. żołnierzy. „To tyle na temat rzekomego exodusu żołnierzy. Wojsko Polskie rośnie w siłę!
Mamy coraz więcej żołnierzy, którzy dysponują najnowocześniejszym sprzętem. Odtwarzamy jednostki i tworzymy nowe. Tylko w tym roku w dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej przygotowaliśmy 25 tys. miejsc” – napisał wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.
A tymczasem byłemu premierowi i szefowi NBP Markowi Belce „powiało horrorem”. W rozmowie z RMF FM Belka stwierdził, że jest tak źle, bo „węgiel jest, katastrofy z ogrzewaniem, z brakiem prądu nie ma. Polska nie zmierza ku recesji”. A to może dać trzecią kadencję Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście lepiej byłoby, gdyby nie było węgla, prądu, ogrzewania, była recesja i rządziła opozycja. I właśnie dokładnie tak by było, gdyby rządziła. – Jest i słabo zorganizowana i słaba intelektualnie – stwierdził europoseł Belka, zastrzegając, że najmocniejszym aktywem opozycji i tak jest Donald Tusk. A teraz zapewne również byli esbecy, których poparcie zapewnił sobie przewodniczący PO.