
Prawybory partii Nowa Nadzieja w Legnicy zakończyły się wzajemnymi oskarżeniami kandydatów i ich sympatyków o oszustwa – informuje Radio Wrocław. Do awantury doszło podczas próby wyboru „jedynki” Konfederacji na liście legnickiej.
41,5 proc. badanych uważa, że po wygranej w wyborach opozycja nie byłaby w stanie porozumieć się co do stworzenia wspólnego rządu; przeciwnego...
zobacz więcej
Podczas sobotnich prawyborów partii Nowa Nadzieja (dawniej KORWiN – przyp. red.) o pierwsze miejsce na liście legnickiej rywalizowali Robert Grzechnik, Dariusz Szumiło i Robert Iwaszkiewicz.
Spotkanie przebiegało w burzliwej atmosferze. Doszło do wzajemnych oskarżeń oszustwa, niedopuszczenie do kontroli głosownia czy o zniknięcie kart. Konieczna była nawet pomoc pogotowia.
– Nie byłem w stanie weryfikować, jak są liczone głosy – powiedział w rozmowie z Radiem Wrocław mąż zaufania Maciej Bojanowski.
Interweniował prezes Nowej Nadziei Sławomir Mentzen, który nakazać ponowne przeliczenie głosów. Ostatecznie wybory zostały unieważnione. Teraz sprawą ma zająć się sąd partyjny.