
Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas przyjęcia w Pałacu Elizejskim zapewnił, że będzie nadal „rozmawiał z Rosją” pomimo krytyki, z którą się spotyka. Wezwał też Chiny do wypowiedzenia się przeciwko „imperialistycznej wojnie” na Ukrainie – zrelacjonowała telewizja BFMTV.
Pomimo dużych strat Rosji na Ukrainie Władimir Putin przygotowuje się do nowej ofensywy, która może się zacząć już w lutym lub marcu – informuje...
zobacz więcej
– Wszystkie nasze kraje muszą utrzymać stanowisko, które szanuje suwerenność i integralność terytorialną (...) bez względu na przyjaźnie i sojusze, które możemy pielęgnować – powiedział Macron podczas przyjęcia z okazji Księżycowego Nowego Roku. – Niektórzy ludzie w przeszłości mogli mi zarzucić, że rozmawiam z Rosją, ale nadal będę rozmawiał z Rosją – dodał francuski prezydent.
Czytaj także: Rosjanie chcą wydobywać ropę na Antarktydzie? „Łapy precz!”
– Kto broniłby istnienia wolnego i stabilnego porządku międzynarodowego, gdybyśmy zamknęli oczy na imperialistyczną wojnę? Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za ten porządek i musimy go chronić, po prostu jasno określając nasze zasady –zaznaczył Macron, nawiązując według BFMTV w szczególności do Chin.
Czytaj także: Żołnierz z zarzutami terroryzmu przed londyńskim sądem
Macron przemawiał przed gronem osób związanych z Azją Wschodnią na polu gospodarczym, artystycznym i akademickim. Prezydent Francji jest jednym z nielicznych zachodnich przywódców, którzy utrzymywali kontakt z Władimirem Putinem po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Francuski przywódca był wielokrotnie krytykowany za podtrzymywanie tego kontaktu mimo zbrodni, jakich Rosja dopuszcza się na Ukrainie.