
Władze miasta Memphis, w stanie Tennessee, opublikowały w piątek nagranie brutalnego pobicia przez policjantów Tyre'a Nicholsa, czarnoskórego mężczyzny zatrzymanego za rzekome wykroczenie drogowe. Sprawa wywołała wielkie oburzenie w USA i obawy o wybuch gwałtownych protestów. Z rodziną ofiary rozmawiał prezydent Joe Biden, który nazwał nagranie „horrendalnym”.
Spośród mieszkańców Anglii i Walii urodzonych poza granicami Zjednoczonego Królestwa drugą największą grupę stanowią osoby urodzone w Polsce,...
zobacz więcej
Na opublikowanych czterech nagraniach z 7 stycznia z kamer na mundurach policjantów widać, jak policjanci wyciągają Tyre’a Nicholsa z samochodu i przyciskają do ziemi. Mężczyzna początkowo nie stawia oporu, lecz później wymyka się z rąk funkcjonariuszy i ucieka. Zostaje schwytany, a piątka czarnoskórych policjantów bije go na zmianę, kopiąc go w głowę, okładając pięściami, pałką i rażąc paralizatorem.
Czytaj także: Czarnoskóry mężczyzna zmarł w Tennessee w wyniku interwencji policji. Biden apeluje o spokój
29-letnia ofiara trafiła do szpitala w stanie krytycznym i zmarła 3 dni później na skutek odniesionych ran. Pięciu funkcjonariuszom, których zwolniono ze służby, postawiono zarzuty zabójstwa drugiego stopnia, czyli umyślnego, lecz bez premedytacji.
Prezydent USA Joe Biden rozważa wizytę w Europie w czasie rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego – podały w czwartek telewizje CNN i NBC...
zobacz więcej
Sprawa Nicholsa wzbudziła szerokie oburzenie w USA, a władze stanowe i federalne poczyniły przygotowania przygotowując się do potencjalnych zamieszek. Zachowanie funkcjonariuszy ostro potępiła szefowa policji w Memphis Cerelyn Davis, która oceniła, że był to incydent porównywalny lub gorszy do sprawy pobicia czarnoskórego Rodneya Kinga, którego brutalne pobicie w Los Angeles i późniejsze uniewinnienie policjantów, wywołało jedne z największych zamieszek w historii USA.
Czytaj także: Gazeta pisze o „polskim obozie koncentracyjnym”, ambasada RP protestuje
Do sprawy w czwartek i piątek odniósł się prezydent Joe Biden, który odbył też rozmowę z rodziną ofiary. „Tak jak wielu, byłem oburzony i głęboko dotknięty widząc horrendalne wideo pobicia, które skutkowało śmiercią Tyre'a Nicholsa” – napisał w oświadczeniu prezydent. Biden jednocześnie upomniał protestujących, by nie uciekali się do przemocy lub destrukcji. Wskazał przy tym, że do pokojowych protestów i powstrzymania się od przemocy wezwała też matka Nicholsa.
W piątkowy wieczór demonstranci wyszli na ulice Memphis, m.in. blokując most na autostradzie I-55 na granicy stanów Tennessee i Arkansas. Mniejsze protesty zorganizowano też m.in. w Waszyngtonie i Nowym Jorku. Jak dotychczas przebiegają pokojowo.