
Jeszcze niedawno opozycja mówiła, że ten budżet nie zostanie uchwalony, bo nie ma większości parlamentarnej, a tymczasem wczoraj bez problemu rozpatrzyliśmy wszystkie poprawki budżetowe – powiedział w piątek na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
Sejm przyjął ustawę budżetową na rok 2023. W głosowaniu posłowie odrzucili wszystkie 77 poprawek Senatu. Ustawa teraz trafi do prezydenta.
zobacz więcej
– Jeszcze niedawno opozycja mówiła, że ten budżet nie zostanie uchwalony, bo nie ma większości parlamentarnej, a tymczasem wczoraj bez problemu rozpatrzyliśmy wszystkie poprawki budżetowe – powiedział w piątek na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik rządu podczas konferencji zaprezentował slajdy, na których pokazano zmiany wartości z budżetu w stosunku do 2015 r. Wskazał, że dochody budżetu państwa w 2023 r. w wysokości 604,5 mld zł są o 110 proc. wyższe niż w 2015 r., kiedy wyniosły 289,1 mld zł.
– To wzięło się z uszczelnienia systemu podatkowego, który przeciekał za czasów PO, kiedy pieniądze były wyrywane z budżetu państwa przez mafie VAT-owskie. Druga kwestia to właściwie przyjęty model biznesowy przedsiębiorstw, ale również całej pomocy państwa w okresie covid-19, która uratowała wiele przedsiębiorstw i wiele miejsc pracy, a dzięki temu po ograniczeniach covidowych mogliśmy wrócić do normalnego funkcjonowania – stwierdził Piotr Müller.
Czytaj więcej: Ile Niemcy wnoszą do budżetu UE a ile zyskują? Pięć razy więcej
Ceny biletów kolejowych nie pozostaną na tym poziomie, na jakim dziś są – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że będzie domagał się...
zobacz więcej
Rzecznik rządu wskazał także na wzrost wydatków na obronność do 97,4 mld zł w 2023 r. z 37 mld zł, co – w jego opinii – „pozwoli zabezpieczyć Polskę, kupić uzbrojenie i przygotować się na gorszy wariant, który zakłada, że Rosja będzie chciała kontynuować swoje barbarzyńskie działania poza Ukrainą”. Zwrócił także uwagę na wzrost wydatków na zdrowie, edukację oraz na programy społeczne.
– Gdy mówimy o dobrej sytuacji budżetu państwa, to nasi konkurenci wskazują, że to wynika ze wzrostu zadłużenia. Tymczasem dług całego sektora finansów publicznych – czyli dług instytucji rządowych i samorządowych – wyniósł 50,3 proc. PKB. To mniej niż wynosił w roku 2014, kiedy było to 51,4 proc. – powiedział Müller.
– Prowadzimy rozsądną politykę, jeśli idzie o zadłużenie państwa i mamy niższy dług sektora finansów publicznych, chociaż przeznaczyliśmy ogromne środki na pomoc dla przedsiębiorców oraz dużo wydajemy na ochronę obywateli przed wysokimi cenami gazu czy energii, a więc na tarcze solidarnościowe, które ostatnio wprowadzaliśmy – ocenił.
W amsterdamskiej dzielnicy Nieuw-West rozpoczął działalność supermarket Fris dla rodzin, które znalazły się w tarapatach finansowych. Warunkiem...
zobacz więcej
Budżet na 2023 r., nad którym prace w parlamencie zakończyły się w czwartek, przewiduje tegoroczny wzrost PKB w ujęciu realnym w wysokości 1,7 proc., zakłada inflację średnioroczną na poziomie 9,8 proc., wzrost przeciętnego funduszu wynagrodzeń w wysokości 7,8 proc.
W ustawie zaplanowano dochody budżetu państwa na poziomie 604,5 mld zł. Limit wydatków został ustalony na poziomie 672,5 mld zł. Deficyt budżetowy w roku 2023 nie powinien przekroczyć 68 mld zł, deficyt sektora finansów publicznych, liczony według metodologii UE, ma wynieść 4,5 proc. PKB, a dług sektora instytucji rządowych i samorządowych – 53,3 proc. PKB.
Wśród zaplanowanych wydatków znalazły się m.in. zwiększenie środków na służbę zdrowia o ponad 6 proc. PKB, waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. oraz tzw. 13. emerytura. Wydatki na obronność mają wzrosnąć do 3 proc. PKB (poza tym środki na ten cel będą pochodzić z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, którym zarządza BGK).