Szef PO Donald Tusk obiecał byłemu funkcjonariuszowi Milicji Obywatelskiej i ZOMO, że jeśli wygra wybory, to wyrówna krzywdy wyrządzone esbekom przez PiS. Opozycjoniści czasów PRL są oburzeni. Apelują do kolegów z podziemia, którzy dziś wspierają Platformę Obywatelską, aby po deklaracji Tuska ostatecznie wycofali poparcie dla tej formacji.
Donald Tusk obiecał byłym esbekom, że ich „krzywdy na pewno zostaną naprawione”.
zobacz więcej
Jeden z byłych milicjantów na spotkaniu z Donaldem Tuskiem poruszył temat esbeckich emerytur. Chodzi o świadczenia, które PiS w 2016 roku uśredniło wszystkich Polakom, którzy choć jeden dzień służyli w PRL w formacjach uznanych przez ustawodawcę za służące totalitarnemu państwu.
– Krzywdy na pewno zostaną naprawione – zapowiedział Tusk i zaznaczył, że jeśli PO wygra wybory, pomoże esbekom - nad czym pracują już Andrzej Rozenek z Polskiej Partii Socjalistycznej i Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej.
Na antenie TVP Info do sprawy odnieśli się byli opozycjoniści.
– Chciałbym zwrócić się do kolegów z podziemia, z którymi działałem, m.in. do Władysława Frasyniuk, z którym siedziałem w więzieniu w Łęczycy – zaczął działacz opozycji demokratycznej i niepodległościowej w PRL, wydawca i działacz społeczny Adam Borowski.
Stwierdził, że nie wyobraża sobie głosowania na kogoś, kto w wolnej Polsce zamiast nad ofiarami komunistycznego reżimu pochyla się nad ludźmi służącemu tamtemu ustrojowi.
– Jak oni wyobrażają sobie jeszcze wspomaganie Donalda Tuska i tej formacji, która chce odszkodowań dla tych, którzy nas prześladowali? – pytał. Odwoływał się przy tym do Frasyniuka (więźnia politycznego w PRL) znanego dziś ze wspierania PO i atakowania żołnierzy służących przy granicy z Białorusią.
Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Siedlec usłyszał pytanie od mężczyzny, który przedstawił się jako reprezentant mundurowych emerytów....
zobacz więcej
Sam Borowski również ma bowiem ważną kartę w historii Polski – był odznaczony m.in. Orderem Odrodzenia Polski Polonia Restituta, Krzyżem Wolności i Solidarności czy Medalem za zasługi dla obronności kraju.
Sprawę komentował w studiu także działacz opozycji antykomunistycznej Ryszard Majdzik (odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Semper Fidelis oraz Krzyżem Wolności i Solidarności).
– To jest organizacja tworzona przez tych przestępców. Nazywa się Służbą Bezpieczeństwa i ja się nie dziwię, że Tusk tak tą formację wspiera. Oni odbiorą emerytury, przywileje emerytalne, 500+ dla dzieci i będzie ich na to stać – mówił odnosząc się do konkretnych wyliczeń ws. „tuskowego”.
Jakich? Skoro wraz z odebraniem esbekom przywilejów emerytalnych w 2016 roku każdy z nich stracił średnio 1105 zł miesięcznie, to statystyczny esbek rocznie tracił 13 260 zł. Do kolejnych wyborów w sumie da to utratę około 106 080 zł na osobę. Pojawia się pytanie, czy PO wprowadzi „tuskowe” i odda byłym funkcjonariuszom należne jego zdaniem pieniądze.
– Tu się cieszę z jednego. Że tą twarz Platformy Tusk pokazuje polskiemu społeczeństwu. Ja jestem przekonany, że polski naród nie jest głupi i będzie umiał ocenić działania frakcji, która wprowadzała do Parlamentu Europejskiego byłych zbrodniarzy komunistycznych – podkreślił w TVP Info Ryszard Majdzik.