Jak reagował Sikorski? W 2014 roku Rosja zaatakowała Krym i Donbas, a Radosław Sikorski straszył Ukraińców, że albo zaakceptują prorosyjskie warunki, albo wszyscy zostaną zabici. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał w Sejmie, że współpracownik Donalda Tuska latami zwalczał sojusz Polski z USA, a także podejmował inicjatywy sprzyjające Moskwie. Jak reagował wówczas Sikorski? Donald Tusk i Radosław Sikorski z Platformy Obywatelskiej latami zacieśniali współpracę z Rosją i krytykowali PiS za dystansowanie się od zbrodniarzy z Kremla. Nawet w maju 2014 roku Sikorski jako minister spraw zagranicznych zachęcał do relacji z Rosją „taką, jaka ona jest”. Było to dokładnie dwa miesiące po inwazji na Krym i Donbas.Do mediów wyciekło też nagranie z Kijowa, gdy zdenerwowany Sikorski grzmiał do Ukraińców: „Podpiszcie porozumienie albo wszyscy zginiecie”.Zobacz także -> Zobacz, co w 2014 r. Sikorski mówił o Rosji. „Nieprawdopodobne”Na początku lipca 2014 roku podczas sejmowej debaty głos w sprawie zabrał lider Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński mówił, że Radosław Sikorski jako szef MSZ w rządzie PO-PSL „twardo szedł w kierunku zwalczania kluczowego dla naszego bezpieczeństwa sojuszu z USA”.#wieszwiecejPolub nas– Sprawa tarczy antyrakietowej, sprawa wspólnych misji, sprawa obrony demokracji na wschodzie, która skończyła się dopiero niedawno wydaniem białoruskiego działacza... i tak dalej. Teraz minister wykłada karty na stół – podkreślał Kaczyński, a siedzący na sali Sikorski uśmiechał się i kiwał głową.Szef PiS podkreślał, że chociaż dyplomacja Sikorskiego nie służy Polsce i niesie konkretne zagrożenia, Donald Tusk go nie odwołał. – Premier przez cały czas go toleruje – wskazał.Zobacz także -> „Pan z Chobielina”, czyli neosarmacka prywata Sikorskiego– A komu zależy na tym, aby wyprzeć Stany Zjednoczone z Europy? – pytał Kaczyński, dodając, że bez wsparcia Amerykanów Polska i Europa będą bezbronne, a z sali plenarnej padło: „Zależy Rosji”.– I tutaj nie mogę nie wspomnieć o zastrzeżeniach prezydenta RP, mojego brata Lecha Kaczyńskiego, który wyraźnie przeciwstawiał się powołaniu pana Sikorskiego na ministra spraw zagranicznych. Ja jako były premier znałem te zastrzeżenia. Są one niestety ściśle tajne. Ale mogę powiedzieć, że wszystko składa się dokładnie w jedną całość – zaznaczył.Kilka lat później Sikorski regularnie cytowany jest przez bliskich współpracowników Władimira Putina, a Departament Stanu USA nazywa jego wpisy rosyjską dezinformacją. Otwarte pozostaje też pytanie o tajemnicze źródła finansowania polityka PO, co ujawniły zagraniczne organizacje i media.