Strona internetowa radnego została zblokowana. Łukasz Wantuch, radny Krakowa, który otrzymał mandat z listy wyborczej Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Majchrowskiego, jest twórcą serwisu gramysystemem.pl. Ministerstwo Finansów zablokowało stronę internetową i ostrzega, że oferuje gry hazardowe niezgodne z ustawą. Sam radny przekonuje, że działa zgodnie z prawem. „Krakowski radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu »Przyjazny Kraków« założył spółkę Gramy Systemem oraz stronę internetową o tej samej nazwie i zachęcał postronne osoby do wpłacania pieniędzy, które miały zostać przeznaczone na zakup losów w Lotto i Eurojackpot” – podaje Interia. Działalność serwisu miała polegać na tym, że postronne osoby wpłacały dowolną kwotę, za którą kupowane były losy, a następnie w przypadku wygranej powyżej 100 tys. zł organizator gry pobierał prowizję w wysokości 10 proc. od wygranej. Ta z kolei miała być dzielona między udziałowców. Radny, wg portalu, liczył, że jego serwis skupi około 100 tys. grających, ale, jak policzyła Interia, ostatecznie z usługi korzystało kilkadziesiąt osób.Interia przypomina, że w 2019 roku w Polsce w życie weszły przepisy, które miały przeciwdziałać m.in. praniu brudnych pieniędzy. Powstał Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych. Chodziło o to, że „każdy przedsiębiorca działający w formie spółki handlowej ma obowiązek zgłoszenia się do rejestru”. Interia sprawdziła, czy taki obowiązek wypełnił Wantuch. „Mimo że spółka działa od lipca 2021 r., to do tej pory nie wskazano, kto jest beneficjentem rzeczywistym. Za brak takiego zgłoszenia grozi kara nawet do miliona złotych” – czytamy.Czytaj więcej: „Majchrowski ucieka”. Prezydent Krakowa miał wytłumaczyć się z wydatków na miejską telewizjęOstatecznie „systemem” krakowskiego radnego zainteresowało się Ministerstwo Finansów, które po przeprowadzeniu analizy zablokowało serwis. Użytkownicy gramysystemem.pl mogli zobaczyć na stronie internetowej jedynie komunikat, którego treść brzmiała: „Ta domena internetowa została wpisana do rejestru domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnych z ustawą o grach hazardowych”.„Będę się odwoływa攄To jest dla mnie niezrozumiała sytuacja. Będę się od tej decyzji odwoływać. To jest wspólna zabawa polegająca na tym, że kupujemy razem losy lotto. Nie robię tego dla zysku” – wyjaśnia w rozmowie z Interią radny. – Spółka istnieje na papierze i nie ma żadnych przychodów ani dochodów. Ona została założona, ponieważ plan był taki, że uda się namówić 100 tys. osób do gry systemem. Wtedy ta spółka miała sens. Dlatego będę ją likwidować, bo więcej z nią problemów niż pożytku. Według regulaminu 10 proc. jest pobierane od wygranej powyżej 100 tys. zł. Wszystko po to, ponieważ trzeba było wyznaczyć jakiś próg. Jednak do tej pory nie było takiej wygranej – dodał w rozmowie z Interią.Ostatecznie radny niewiele robiąc sobie z decyzji Ministerstwa Finansów stworzył bliźniaczy serwis do gramysystemem.pl.