Zaskakująca wypowiedź byłego premiera. Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Siedlec usłyszał pytanie od mężczyzny, który przedstawił się jako reprezentant mundurowych emerytów. Zapytał byłego premiera, czy ma plan na złagodzenie ustawy, która obniżyła uposażenia byłym funkcjonariuszom aparatu komunistycznej represji. Tusk w odpowiedzi mówił o „nieracjonalnym odwecie PiS-u”. Pan Jan (tak się przedstawił) najpierw stwierdził, że ma nadzieję na wygraną Platformy Obywatelskiej. Potem zapytał Donalda Tuska, czy „naprawi” ustawę wprowadzoną przez PiS, która wyrównała uposażenia i emerytury byłych funkcjonariuszy represji i ich ofiary. Według niego to nie jest sprawiedliwość społeczna. – Jak pan zamierza złagodzić skutki tej ustawy? – zapytał mężczyzna. Donald Tusk odpowiedział, że pomysł wyrównania emerytur między katami a ofiarami to dobry pomysł. Jednak ocenił, że nie podoba mu się „pisowski model”.– Miałem przekonanie, że jest rażącą niesprawiedliwością, że istnieje bardzo dużo ludzi, które są ofiarami poprzedniego systemu i mają wyraźnie mniej. To było historycznie niesprawiedliwie. Ale nie podoba mi się też pisowski model, który jest ewidentnie odwetem. Jest kompletnie nieracjonalny – oznajmił Tusk.„Krzywdy na pewno zostaną naprawione”Przewodniczący Platformy Obywatelskiej stwierdził również, że Andrzej Rozenek i Tomasz Siemoniak pracują nad zmianą obowiązujących zasad. – Krzywdy na pewno zostaną naprawione – spuentował Tusk.