Fernando Santos nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Prezes PZPN Cezary Kulesza opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Santosem zapraszając na konferencję prasową.
Najpierw miał być Polak, potem Vladimir Petković, kilka dni temu wydawało się, że stery reprezentacji obejmie Paulo Bento... Ostatecznie nowym...
zobacz więcej
Polski Związek Piłki Nożnej we wtorek o godz. 13:00 oficjalnie przedstawi na PGE Narodowym nowego selekcjonera reprezentacji, kończąc miesiąc spekulacji i domysłów.
Santos to uznana, światowa marka. Przez kilka ostatnich lat prowadził reprezentację Portugalii, którą w 2016 roku poprowadził do mistrzostwa Europy. Potem było już, niestety, tylko gorzej: zaledwie 1/8 finału na mundialu w Rosji, taki sam wynik podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy, a na koniec ćwierćfinał w Katarze, przegrany sensacyjnie z Marokańczykami. W poniedziałek przyleciał do Warszawy.
Według nieoficjalnych informacji tego samego dnia odbyły się rozmowy z prezesem PZPN w celu m.in. dopracowania szczegółów ws. obsady współpracowników doświadczonego szkoleniowca.
Wiele wskazuje na to, że w sztabie zagranicznego selekcjonera będzie polski asystent. To jedno z kryteriów, na którym prezesowi Kuleszy bardzo zależało.
Czytaj także: Paulo Bento ma zostać nowym trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski
Nowy trener reprezentacji Polski zadebiutuje 24 marca. Biało-czerwoni rozpoczną wówczas eliminacje mistrzostw Europy - z Czechami na wyjeździe. Celem nowego selekcjonera ma być najpierw awans do mistrzostw Europy 2024.
Były trener Portugalii oraz Korei Południowej Paulo Bento otrzymał od PZPN umowę w sprawie prowadzenia reprezentacji Polski – twierdzą w czwartek...
zobacz więcej
Dzięki m.in. sponsorom, a także premiom zarobionym za grę na mundialu w Katarze, PZPN nie musi zaciskać pasa. Dlatego może pozwolić sobie na wybór znanego szkoleniowca, którego będzie w stanie sowicie opłacić. W mediach pada nawet kwota ponad dwóch milionów euro rocznie.
Biało-czerwoni pozostawali bez trenera od 1 stycznia. Dzień wcześniej skończyła się umowa z Czesławem Michniewiczem, a nowa nie została podpisana. 52-letniemu szkoleniowcowi nie pomogło wykonanie zadań, czyli awans na mundial, wyjście z grupy MŚ (1/8 finału) oraz utrzymanie drużyny w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Kontrowersje wzbudzał styl gry biało-czerwonych oraz sprawy pozasportowe, zwłaszcza słynna już "afera premiowa".
Michniewicz był krytykowany za zbyt defensywną, ostrożną grę, przez co - jak dodawano - nie wykorzystał w pełni potencjału Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego czy Arkadiusza Milika.
Tymczasem Santos też zwraca szczególną uwagę na defensywę, jego drużyny nie grają porywającego futbolu, często wygrywają jedną bramką lub remisują. Na pewno jednak CV ma imponujące – m.in. złoto mistrzostwo Europy 2016 i triumf w pierwszej edycji Ligi Narodów (2018/19) ze swoimi rodakami.