Zacharowa zachwycona Sikorskim. Mówi o „oficjalnym potwierdzeniu” tez Kremla

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skwapliwie wykorzystała wypowiedź byłego ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, w której zasugerował on, że obecne władze rozważały możliwość rozbioru Ukrainy. Taką tezę od dawna propaguje Kreml. „Nie było oficjalnego potwierdzenia. A teraz jest” – oświadczyła Zacharowa.

– Myślę, że miał (rząd – red.) moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo Zełenskiego i pomoc Zachodu, to różnie mogło być – oświadczył Radosław Sikorski podczas rozmowy w radiu Zet. Na współbrzmiące z kremlowską propagandą słowa zareagował premier Mateusz Morawiecki i kilka innych osób. 

 

Wypowiedź byłego szefa polskiej dyplomacji natychmiast wykorzystała Moskwa. Tamtejsze media, które same wcześniej wysuwały takie insynuacje, szeroko ją nagłośniły. 

 

Opinię Sikorskiego następująco skomentowała na Telegramie rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji: „Jakież to niesamowite rewelacje obrońców prawa międzynarodowego wychodzą codziennie na światło dzienne. Były minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski oznajmił, że na początku rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej Warszawa rozważała wariant rozbioru Ukrainy” – napisała Maria Zacharowa. 

Zacharowa wprost przyznała, że Sikorski uwiarygadnia propagandę jej rządu: „Rzeczywiście mówiliśmy o tym, ale oficjalnego potwierdzenia nie było. A teraz jest” – dodała, podając linki do kilku swoich wypowiedzi. W których mniej czy bardziej otwarty sposób oskarżała Polskę o „wielkomocarstwowe” ambicje budowy Rzeczypospolitej od Bałtyku do Morza Czarnego, czego przejawem miałaby być rzekomo np. Inicjatywa Międzymorza. 

#radosław sikorski # rozbiór ukrainy # rosja #maria zacharowa