
W rafinerii ropy naftowej w Mozyrzu na Białorusi wybuchł kolejny pożar. Zapłonęła nowa instalacja, na której prowadzano prace rozruchowe. Lokalne władze twierdzą, że nie ma ofiar.
Duży pożar wybuchł w składzie ropy naftowej w rosyjskim Angarsku. Zapaliły się cysterny kolejowe z benzyną, która prawdopodobnie przeznaczona była...
zobacz więcej
W rafinerii ropy naftowej w Mozyrzu na Białorusi wybuchł kolejny pożar. Zapłonęła nowa instalacja, na której prowadzano prace rozruchowe. Lokalne władze twierdzą, że nie ma ofiar.
O pożarze obiektu poinformowała reżimowa białoruska agencja Biełta. Straż pożarna zdołała ugasić ogień.
Na miejscu ratownicy zabezpieczali konstrukcję rafinerii. Zgodnie z tymi doniesieniami nikt nie został ranny.
Według ratowników proces technologiczny zakładu nie został zakłócony. Trwa ustalanie przyczyny pożaru i powstałych szkód.
To kolejny pożar na terenie tego obiektu. Poprzedni zdarzył się cztery dni temu.
W ciągu dziesięcioleci Białoruś kupowała ropę w Rosji, przepracowywano ją w Mozyrzu, produkty naftowe sprzedawano do krajów zachodnich i na Ukrainę.
Rafineria w Mozyrzu objęta jest przez sankcje międzynarodowe w związku z poparciem inwazji rosyjskiej na Ukrainę przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Od kwietnia obiekt jest kontrolowany przez uzbrojoną ochronę. W pobliżu rafinerii znajduje się przeciwlotniczy system rakietowy.