
Niemcy nie chcą przekazać czołgów Leopard Ukrainie, a z Platformą Obywatelską nikt nie tworzyć wspólnych list wyborczych. W Davos polski prezydent i premier cieszyli się ogromnym uznaniem i zainteresowaniem, zbierali też podziękowania za przywództwo w sprawach ukraińskich.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział przekazanie Ukrainie kompanii nowoczesnych czołgów Leopard. Europoseł Dominik Tarczyński ujawnił nowe dokumenty...
zobacz więcej
Prezydent Andrzej Duda wraz z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą, prezydentem Macedonii Północnej Stewo Pendarowskim, liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską oraz hiszpańskim ministrem spraw zagranicznych Jose Manuelem Albaresem wziął w udział w debacie pt. „In defence of Europe” w ramach Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Prezydent Duda przypomniał, że kilka dni wcześniej we Lwowie ogłosił decyzję dotyczącą przekazania Ukrainie czołgów Leopard, które pozostają na wyposażeniu polskiej armii. Jak informował, Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 (10-14 wozów) w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie. Polski prezydent wyraził też nadzieję, że podobną decyzję podejmą też Niemcy. Szef państwa przypomniał, że Polska przekazała Ukrainie armatohaubice Krab, które dzisiaj pomagają Ukrainie odpierać rosyjskie ataki i „są przez Ukraińców bardzo chwalone”.
„Polska jest reprezentowana na Światowym Forum Ekonomicznym przez liczną delegację ze świata polityki i biznesu. Prezydent Duda jest jednym z najbardziej rozchwytywanych rozmówców. Drzwi Domu Polskiego się nie zamykają” – komentowało, nie bez zazdrości Deutsche Welle.
Do Davos udał się również premier Mateusz Morawiecki, ale najpierw odwiedził Berlin, gdzie wziął udział w uroczystościach z okazji 50-lecia działalności politycznej Wolfganga Schaeuble, polityka CDU i byłego przewodniczącego Bundestagu. – Nasza tożsamość to część tożsamości europejskiej. Polska nie jest tylko młodszą siostrą starszych krajów Europy. Polskość to jedna z wielu twarzy europejskości. Polska nie jest młodą demokracją, historia demokracji w Polsce sięga XV wieku. Polaków nie trzeba szkolić w demokracji czy praworządności – mówił w Berlinie Mateusz Morawiecki, który wypomniał również Niemcom relacje z Kremlem.
Czytaj także: Film Tulickiego, rachunek Tuska, ogórek Jacka Burego
– Okazało się, że stosunki z Rosją to pakt z diabłem. Polityka „Wandel durch Handel” – zmiana poprzez handel – i projekty, które miały związać Rosję z Europą, nie wypaliły. Okazało się, że założyliśmy sobie pętlę na szyję jako kraje zależne od rosyjskiego gazu. To widać wyraźnie podczas kryzysu w trakcie wojny na Ukrainie – stwierdził Morawiecki.
Kto prowadzi politykę porzucającą fundament prawdy i stara tłumić własną krytykę otwiera szeroko drzwi dla najcięższych przestępstw: pedofilii,...
zobacz więcej
Kryzys na Ukrainie nie kończy się i wymaga silnego przywództwa ze strony polskich władz. O perspektywy wyborcze pytany był przez „Sieci” wicepremier Jacek Sasin. – W istocie na stole leżą dwie propozycje: nasza i Tuska – powiedział minister aktywów państwowych. Pytany o plan Prawa i Sprawiedliwości na tegoroczne wybory parlamentarne polityk wymienił trzy podstawowe punkty: mobilizacja, wycieszenie sporów i pokazanie „prawdziwego oblicza opozycji”. A to oblicze, proniemieckie i prorosyjskie jednocześnie, powinno wyborców raczej zniechęcać niż uwodzić.
Premier Mateusz Morawiecki wystąpił podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. – Działając na rzecz pokoju oraz broniąc integralności i suwerenności Ukrainy, działamy dla ocalenia całej Europy. Z tym wyzwaniem mierzy się cały świat, a Polska odgrywa w nim wiodącą rolę – powiedział Mateusz Morawiecki. Prezydent i premier prowadzili wspólnie kampanię na rzecz zgody i uczestnictwa Niemiec w przekazaniu ukraińskiemu wojsku nowoczesnych czołgów Leopard.
Na razie Niemcy nie wyrażają na to zgody, podobnie jak nie planują ponosić odpowiedzialności za swoje zbrodnicze działania w Polsce, podczas II wojny światowej. – Uważam, że temat reparacji nie przyczyni się do polepszenia relacji polsko-niemieckich – oznajmił w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Thomas Bagger, ambasador Republiki Federalnej Niemiec w Polsce. Pytanie tylko czy to Polska te relacje popsuła? Czy Polska napadła na Niemcy w 1939 na spółkę ze Związkiem Sowieckim? Czy dobre relacje to takie w których Niemcy bogacą na naszej krzywdzie? W tej sytuacji każdy wolałby niemieckie pieniądze od braku pieniędzy i dobrych relacji.
Czytaj także: Demotywacja Tuska, swołocz Gawłowskiego, etyka Myrchy
Do sprawy reparacji błyskotliwie odniósł się na Twitterze minister Arkadiusz Mularczyk. Niestety nie wszyscy zrozumieli. Według niemieckich mediów kanclerz Niemiec Olaf Scholz na posiedzeniu klubu SPD pochwalił się, że podczas joggingu spotkał Polaka, który chwalił go za nieustępliwość przed rządem w Warszawie. Arkadiusz Mularczyk żartobliwie nawiązał do opowieści Scholza i napisał, że biegając po Berlinie spotkał niemieckie małżeństwo, które chciało wypłacić Polsce kilkaset euro tytułem reparacji. Na wiceministra spraw zagranicznych posypały się gromy ze strony opozycji i wspierających ją dziennikarzy. To odruchowe: kanclerza Niemiec zawsze bronią, szefa polskiego rządu zawsze atakują.
Wybuchowe prezenty, negocjacje w sprawie KPO i napaść na senatora Stanisława Karczewskiego mogły w tym tygodniu przesłonić emocje towarzyszące...
zobacz więcej
Europoseł Halicki opublikował na Tik-Toku filmik, w którym rozważa, czy dałby pogłaskać Jarosławowi Kaczyńskiemu swoje psy, dogi. Polityk opowiadał, że jego psy były w Sejmie, ale ma „wątpliwości czy Kaczyński by podszedł do tych psów”. Według niego szef Prawa i Sprawiedliwości „do odważniejszych nie należy”. – A tu kwestia wzrostu czyni dużą sprawę – powiedział Halicki. Głaskanie cudzych psów nie jest aktem odwagi, a dotykanie nieznanego zwierzęcia może być aktem głupoty. Za to aktem osobistej odwagi Jarosława Kaczyńskiego była choćby wyprawa do Kijowa, w kilkanaście dni po wybuchu wojny. Ale formatu polityka nie mierzy się linijką, czego z nie wie Halicki, dla którego prawdziwa wielkość jest poza zasięgiem wzroku. Doskonale podsumował to Paweł Kukiz w rozmowie z Polsat News: – Oczywiście istnieje zasadnicza różnica między szefami dwóch partii politycznych: Donald Tusk oddałby Polskę za czapkę śliwek, a prezes Kaczyński prawdopodobnie za Polskę oddałby życie – powiedział muzyk i polityk.
Katargate czy Kopertgate? „Gazeta Polska” alarmuje: podejrzewany o korupcję i działalność wywiadowczą w Parlamencie Europejskim ambasador Maroka w Polsce Abderrahim Atmoun lobbował w Senacie, a izba angażowała się w zacieśnianie relacji polsko-marokańskich. Marszałek Tomasz Grodzki pytany o aferę Katargate zapewnia, że „żadnych upominków, poza zwyczajowymi, od władz Maroka nie otrzymał”. W przypadku marszałka sprawa korupcji jest trudnym tematem: ponad 600 dni zasłania się immunitetem w sprawie korupcji w szpitalu, w którym był ordynatorem. – Mamy do czynienia z największą aferą korupcyjną w instytucjach europejskich w ich historii, ale to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Katar miał w Parlamencie Europejskim, w Europie, znacznie mniejsze interesy niż Rosja – mówił w programie „Gość Wiadomości” europoseł Adam Bielan, szef Partii Republikańskiej.
Prezydent Andrzej Duda kontynuuje swoją misję w Davos. – Dzisiaj obserwujemy obszar bezpieczeństwa przez pryzmat wojny na Ukrainie, która doprowadziła do zobrazowania czarnych scenariuszy, my, Polacy, mówiliśmy o nich bardzo wyraźnie (…) Wojna na Ukrainie bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo energetyczne – mówił w Davos prezydent Andrzej Duda.
Czytaj także: Wyprawa Zełeńskiego, rozliczenie Hołowni, życzenia Neumanna
Z ostrożnym optymizmem o putinflacji mówił w „Kwadransie Politycznym” TVP1 przebywający w Davos premier Mateusz Morawiecki. – Wydaje się, że dzisiaj dzięki obniżkom cen surowców – a temu pomogła zapobiegliwa polityka nasza, Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, w poprzednich miesiącach – dzięki temu jest szansa, że od marca, od kwietnia, inflacja będzie w trendzie spadającym – mówił premier Morawiecki.
Minister Szymon Szynkowski vel Sęk dodał nowej energii przeciągającym się negocjacjom z Komisją Europejską w sprawie uruchomienia funduszu odbudowy...
zobacz więcej
Na uwagę, że polska opozycja winą za wysoką inflację obarcza rząd, szef rządu odparł, że „dla wszystkich przywódców politycznych świata jest oczywiste i dla ekonomistów jest to również oczywiste, że inflacja w Polsce, Europie Środkowej i w Europie Zachodniej jest zaimportowana”. – A główną przyczyną inflacji, absolutnie podstawową, są wysokie ceny surowców energetycznych, paliw, ciepła, gazu, energii elektrycznej – powiedział Mateusz Morawiecki.
Tymczasem liderzy Platformy Obywatelskiej apelują o przyjęcie w Polsce euro. Politycy PiS przygotowali w odpowiedzi spot informujący o tym, jak poważne problemy po odrzuceniu własnej waluty ma Chorwacja. Mimo wezwań rządu i gróźb wysokich kar przedsiębiorcy drastycznie podnieśli tam ceny. Niektóre ceny w Chorwacji bez żadnego uzasadnienie poszły w górę nawet o 70 proc. Sondaże pokazują, że większość obywateli RP (64 proc. pytanych) nie chce likwidacji złotówki. – Ten wynik świadczy o tym, że Polacy nie mają pojęcia, o czym mówią. Muszę to powiedzieć, bo jestem ekonomistą. Wypowiadają się na podstawie wiedzy, której nie mają – mówił Bogusław Grabowski, doradca ekonomiczny Donalda Tuska.
Na szczęście PO ma najlepszych specjalistów od ekonomii w Europie, na świecie, a może nawet w kosmosie. Nieoficjalna główna ekonomistka Platformy Obywatelskiej, była wicepremier finansów w rządzie Tuska, posłanka Izabela Leszczyna długo milczała, gdy dziennikarka zapytała ją o program partii dla studentów. Po chwili zaczęła mówić o budowie mieszkań na wynajem. – Leszczyna ma rzadki talent wśród zajmujących się ekonomią i umie o tym normalnie opowiadać – komplementował koleżankę wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.
W szwajcarskim Davos trwa coroczne Światowe Forum Ekonomiczne. Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki na tegorocznym szczycie spotkali się z szefami światowych korporacji i udzielili wywiadów zagranicznym stacjom.
W tym tygodniu: skandal w Sejmie, gdzie opozycja zablokowała uchwałę o Rosji jako państwie sponsorującym terroryzm; skandal w ratuszu, gdzie...
zobacz więcej
W kuluarach szczytu prezydent Duda rozmawiał m.in. z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem i pierwszą damą Ukrainy Ołeną Zełenską. Świat obiegło zdjęcie z rozmowy Andrzeja Dudy i Olafa Scholza, z wymownym gestem polskiego prezydenta. Niemcy migają się od pomocy Ukrainie a nawet wydania zgody na przekazanie przez inne państwa czołgów wyprodukowanych w Niemczech. – Sympatia cały czas jest, nie widziałem tego, żeby nagle świat zachodni zapałał sympatią do Rosji. Ale zmęczenie coraz częściej przekłada się na pytania: kiedy koniec tej wojny i co będzie to oznaczało dla gospodarek państw zachodnich – relacjonował premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając na pytanie portalu tvp.info podczas „#TweetUpKPRM”. Premier powiedział również, że Polska jest gotowa przekazać czołgi Leopard nawet bez oglądania się na zgodę Niemiec.
Zależało nam, żeby wywrzeć presję na naszych partnerach z zachodu Europy, przede wszystkim na Niemcach. Presja ma sens. Jutro będę o tym rozmawiał z moim niemieckim odpowiednikiem – mówił w programie „Gość Wiadomości” wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
"Polska nie ma funduszy z KPO, bo Komisja Europejska wybór sędziów do KRS przez Sejm uznała za atak na praworządność. W sprawie Hiszpanii wiceprzewodniczący KE Didier Reynders apeluje, by parlament jak najszybciej wybrał sędziów do KRS” – napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwość Sebastian Kaleta. Tymczasem Senat zajmie się kluczowym dla KPO projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym dopiero 31 stycznia.
Czytaj także: Umowy Błaszczaka, ciągnik Kaczmarczyka, prawko Schetyny
– Senat powinien zebrać się w przyszłym tygodniu; wtedy jest też posiedzenie Sejmu, który mógłby od razu zająć się ewentualnymi poprawkami Senatu do noweli o SN – uważa wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS).
W ramach pieniędzy na KPO Polska ma dostać 106 mld, a oddać 63-73 mld. „Do 2057 r. Pokażcie mi, gdzie można dostać kredyt na takich warunkach” – zaproponował na Twitterze wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Zaznaczył, że brak tych środków to sygnał do dużego biznesu, że Polska nie jest stabilna. „Taka sytuacja to dla opozycji jedyna szansa na wygranie wyborów” – stwierdził minister Jabłoński.
To był tydzień zamieszania wokół pomysłu wsparcia Polski przez niemieckie Patrioty. Rząd zajmował się obniżaniem cen gazu a Donald Tusk...
zobacz więcej
Mimo braku środków z KPO rząd kontynuuje odważną politykę prorodzinną. Maluch+ to nowy program rządu o wartości ponad 5,5 mld zł, który umożliwi utworzenie 102 tys. różnych miejsc opieki nad dziećmi, m.in. żłobków. – Uruchamiamy największy w Europie program rozwoju opieki nad najmłodszymi dziećmi – zapowiedział Grzegorz Puda szef Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Minister liczy, że „ten program będzie wyznacznikiem dla innych państw”. – Inne kraje europejskie wskazują Polskę jako lidera w wykorzystaniu środków europejskich, ale również lidera rozwiązań, z których później inne państwa mogą korzystać – stwierdził minister Puda.
Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej zdecydował o samodzielnym starcie w wyborach. Na głos Lecha Wałęsy nie mogą jednak już liczyć. Były prezydent oznajmił, że wszystko wskazuje na to, iż poprze w wyborach partię Szymona Hołowni, „bo nie będzie miał wyboru”. Taki sojusznik z pewnością utwierdzi Polskę 2050 w decyzji o konkurowaniu z PO o jej dotychczasowych wyborców.
Nie spotkałem w Davos żadnego przywódcy, który miałby, co do tego jakąkolwiek wątpliwość (że Polska jest liderem w niesieniu pomocy Ukrainie - red.) i otrzymywałem z tego powodu podziękowania i gratulacje. To były podziękowania składane na moje ręce, ale były dla moich rodaków, za to, że zaoferowali tak wielką pomoc Ukraińcom – mówił prezydent Andrzej Duda w „Gościu Wiadomości”, przebywając jeszcze w Davos.
Polacy coraz bardziej doceniają konkretne odpowiedzi rządu na wyzwania, z którymi mierzy się Polska i Europa. Kolejne sondaże (US, IBRIS, CBOS i...
zobacz więcej
Podziękowania można było usłyszeć także w Niemczech, chociaż nie od rządu RFN. W amerykańskiej bazie w Ramstein odbyło się kolejne spotkanie grupy kontaktowej ds. wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group) w gronie 50 państw. – Polska jest liderem w dostarczaniu pojazdów opancerzonych Ukrainie, szkoleniu ukraińskich sił zbrojnych oraz udzielaniu schronienia ukraińskim uchodźcom – chwalił nasze władze prowadzący obrady szef Pentagonu Lloyd Austin.
Spotkanie w Ramstein nie przyniosło ono jednak rozstrzygnięcia w sprawie przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2. „Ukraińska krew jest przelewana, taka jest cena wahania” – skomentował w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. – Siły ukraińskie będą szkolić się na czołgach Leopard 2 w Polsce, mimo że sojusznicy nie osiągnęli porozumienia w sprawie dostaw niemieckich pojazdów na Ukrainę – zapowiedział szef resortu obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w rozmowie ukraińskojęzyczną redakcją Głosu Ameryki (VOA).
A w Polsce Donald Tusk nie ustaje w krytyce rządu. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej spotkał się w Raciborzu z załogą producenta kotłów energetycznych Rafako. Spotkanie dotyczyło sporu Taurona i Rafako w sprawie wartego ponad 6 mld zł bloku energetycznego o mocy 910 megawatów w Jaworznie. Tusk postanowił bronić Rafako przed upadłością. – Po dłuższej nieobecności znowu pojawił się w Polsce specjalista od »ratowania« polskich przedsiębiorstw. Tak je ratował kiedyś, że bezrobotnych było ponad 2 miliony. Wujek Dobra Rada... – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj także: Sztab Poręby, marzenia Łąckiego, rozczarowanie Giertycha
Odnosząc się do sprawy Taurona i Rafako premier zaznaczył, że w mediacjach pomaga Prokuratoria Generalna. Podkreślił, że liczy na dobrą wolę po stronie obu tych podmiotów; przekonywał również, że każdy z nich powinien trochę ustąpić.
Świat znalazł się w tym tygodniu w kryzysie bezpieczeństwa porównywalnym z kryzysem kubańskim sprzed sześćdziesięciu lat. Spokój polskich władz i...
zobacz więcej
Z Raciborza Tusk udał się do Lublina. – Jestem ciekaw, jaki KO ma plan na zatrzymanie w kraju młodzieży, która waha się między pozostaniem, a wyjazdem za granicę – powiedział zwracając się do Donalda Tuska jeden z młodych uczestników spotkania z liderem PO w Lublinie. Tusk swoim zwyczajem stwierdził, że to nie jego sprawa. Lider PO odrzekł, że „to nie może być dłużej tak, że ludzie w pańskim wieku pytają: »co wy macie zamiar zrobić?«”. – To wy macie robić – oświadczył Donald Tusk.
Podczas tego samego spotkania zapowiedział „elementarne pojednanie” z przeciwnikami politycznymi. Wstępem do niego ma być jednak „bezwarunkowe rozliczenie tak jak w RPA po upadku apartheidu”. Miał tez pretensje, że w porozumieniu z władzami miasta powstanie w Lublinie pomnik Lecha Kaczyńskiego.
Tymczasem europosłowie PiS zapytali Donalda Tuska, dlaczego zrezygnował z amerykańskiej tarczy antyrakietowej, umorzył Gazpromowi 1,2 mld zł i chciał podpisać z Rosją umowę gazową do 2037 r. Wśród pytań, które przedstawił europoseł Tomasz Poręba, nie zabrakło próśb o wyjaśnienie, dlaczego rząd PO-PSL likwidował jednostki wojskowe na wschodzie, oddał śledztwo smoleńskie Rosjanom i dopuścił do udostępnienia danych białoruskich opozycjonistów.
Zobacz także: Realizm Kaczyńskiego, energia Morawieckiego, broń Błaszczaka
Z Tuskiem nie po drodze nie tylko Hołowni, ale też Lewicy. – Po wczorajszym zarządzie PO sprawa jednej listy opozycji została definitywnie zamknięta – poinformował szef klubu Lewica Krzysztof Gawkowski.
Premier Mateusz Morawiecki zamieścił na Facebooku oraz Twitterze wpis, do którego dodał grafikę dotyczącą skali upadłości firm w latach 2010–2022, opracowaną na podstawie danych publikowanych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej. Wynika z niej, że w latach 2010–2015 odnotowano większą liczbę upadłości niż w latach 2016-2022.
Prezydent Andrzej Duda wystąpił na 77. Zgromadzeniu Ogólnym wspierając mocno Ukrainę. W tym samym tygodniu red. Michał Rachoń ujawnił nawiązujące...
zobacz więcej
– Nawet pandemia, wojna za granicą, putinflacja i kryzys energetyczny nie są razem w połowie tak skuteczne w dobijaniu polskich firm jak rządy Donalda Tuska – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. – Dziś Donald Tusk przybiera nową pozę; twierdzi, że jest przeciwko Rosji, twierdzi, że to on budował bezpieczeństwo Polski, a było zupełnie na odwrót – mówił w sobotę w Słupsku rzecznik rządu Piotr Müller.
O trzy punkty procentowe wzrosło poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości – wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Social Changes na zlecenie portalu wpolityce.pl. Na obóz Zjednoczonej Prawicy chce zagłosić 37 proc. ankietowanych. – Naszego zwycięstwa bardzo potrzeba i Polsce, i państwom naszego regionu, i Europie – napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do członków i sympatyków partii z Podkarpacia. Jak dodał lider Zjednoczonej Prawicy, „stawka wyborów jest ogromna”, a PiS ma poważną szansę na wygraną.
160 lat temu, 22 stycznia 1863 r., Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego rozpoczęło się Powstanie Styczniowe, największy w XIX w. polski zryw narodowy. W całej Polsce odbywały się uroczystości rocznice z udziałem władz. Premier Mateusz Morawiecki, stwierdził, że do Powstania Styczniowego „ma stosunek rodzinny, emocjonalny”. – Dzieje się tak za sprawą mego przodka – prapradziadka ze strony ojca – Karola Szumańskiego, który był ordynansem gen. Langiewicza. Karol Szumański żył w latach 1845-1924 i pochodził z miejscowości Zagórów” – wyjaśnił szef rządu.
Europejskość jest w Polsce przez obóz opozycyjny przeciwstawiana polskości. Europejskość miała oznaczać mądrość, racjonalizm i wyważenie, zaś...
zobacz więcej
Premier Mateusz Morawiecki skomentował w rozmowie z PAP, że „postawa Niemiec jest nie do zaakceptowania”. Szef rządu ocenił, że „Niemcy wpadły w sidła, które same na siebie zastawiły. Od lat uprawiały politykę zbliżenia z Rosją. Liczyły, że obłaskawią rosyjskiego niedźwiedzia hojnymi kontraktami. Ta polityka zbankrutowała, a Niemcom do dziś trudno przyznać się do błędu. Wandel durch Handel stało się synonimem epokowego błędu. Apeluję nieustannie do Olafa Scholza, żeby podjął stanowcze działania. Niemcy są potężnym państwem, jeśli chodzi o swą gospodarkę i siłę militarną. Staram się ważyć słowa, ale powiem to dosadnie. Ukraina i Europa wygrają tę wojnę – z Niemcami czy bez Niemiec. Jednak to od Niemiec zależy, czy chcą dołączyć do misji zatrzymania barbarzyństwa Rosji, czy będą patrzeć na nie biernie, skazując się na zapisanie po niewłaściwej stronie historii”.
A w cotygodniowym podcaście szef rządu odniósł się do przypadających w ten weekend Dni Babci i Dziadka. Jak mówił to święto jest dniem, kiedy politycy mówią o polityce senioralnej, ale – zaznaczył – dotyczy to tylko tych polityków, którzy rzeczywiście prowadzą lub prowadzili politykę senioralną. – PiS idąc do wyborów w 2015 r. podjęło zobowiązanie budowy Polski solidarnej i konsekwentnie realizujemy politykę solidarności społecznej (…) 1/5 z nas ma 65 lat lub więcej; czy można ignorować interesy 7,5 mln Polaków? Państwo nie jest własnością jednego pokolenia (…) Podwyższenie wieku emerytalnego albo waloryzacja emerytur na poziomie kieszonkowego, to nie jest żadna polityka senioralna, raczej polityka antysenioralna – ocenił Mateusz Morawiecki.
Europoseł PiS Dominik Tarczyński odsłania kolejne aspekty Katargate. – Rezolucje przeciwko Polsce, były pisane przez grupy polityczne i ludzi, którzy są albo oskarżeni o korupcję, albo już aresztowani, albo znajdują się w kręgu podejrzeń – powiedział polityk w programie „Woronicza 17” w TVP. Przypomniał też, że w 2016 r., czyli trzy miesiące po objęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę, rezolucje przeciwko Polsce współtworzył Rafał Trzaskowski.