Ma być hitem na miarę 500 Plus. W najbliższych tygodniach pod obrady Sejmu ma trafić program Pierwsze Mieszkanie – nowa rządowa propozycja dla osób do 45. roku życia, które dotąd nie były właścicielem mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do nich. Program dzieli się na dwa elementy: „bezpieczny kredyt na 2 proc.” i konto mieszkaniowe. Wyjaśniamy, jakie są zasady programu, kto będzie mógł z niego skorzystać i ile można będzie dzięki niemu zyskać. Program zaprezentował w końcówce 2022 r. minister rozwoju i technologii Waldemar Buda porównując go do wprowadzonego na początku rządów PiS programu 500 Plus – głównego dziś elementu polityki socjalnej. „Najtańszy kredyt mieszkaniowy w historii” Głównym elementem programu Pierwsze Mieszkanie jest tani kredyt – zdaniem części analityków to „najtańszy kredyt mieszkaniowy w historii”. Tym bardziej, że mechanizm będzie łączony z działającym już dziś programem kredytów bez wkładu własnego. Zgodnie z zapowiedziami resortu bezpieczny kredyt 2 proc.: • będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia, która nie ma i nie miała mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu; • W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka warunek wieku i „pierwszego mieszkania” spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich. • budżet państwa przez 10 lat będzie dopłacał różnicę między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących (aktualne na dzień ustalenia wysokości oprocentowania stałą stopą kredytową w dniu udzielenia kredytu i po pięciu latach), a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc. Bezpieczny kredyt na 2 proc. [KALKULACJE] Jeden z przykładów dotyczy małżeństwa z jednym dzieckiem, które wzięło kredyt na 30 lat w kwocie 550 tys. zł. Oprocentowanie o stałej stopie wynosi 8,46 proc. Dla ustalenia dopłaty jest ono pomniejszone o 10 proc. (uwzględnienie składnika marży), czyli wynosi 7,61 proc. • w okresie 10 lat dopłata od rządu pomniejszy ratę. Raty kapitałowo-odsetkowe będą w tym czasie malejące, dlatego rata i wysokość dopłaty będą się zmieniały; • dla pierwszej raty różnica to prawie 2,6 tys. zł. Rata bez dopłaty wyniesie ok. 5,4 tys. zł, a z dopłatą – ok. 2,8 tys. zł; • po 10 latach kredytobiorca będzie spłacał kredyt w formie stałej raty kapitałowo-odsetkowej (przejście na tzw. annuitet). Bez zmiany oprocentowania miesięcznie będzie to 3 172,74 zł. Kwota ta może być niższa np. z uwagi na nadpłatę kredytu czy niższe stopy procentowe; • dla porównania spłata kredytu w formie równych rat kapitałowo-odsetkowych (annuitet dla całego okresu – 30 lat) bez dopłaty wynosiłaby 4 213,44 zł. Więcej przykładów w galerii:Co ważne: nie przewidziano ograniczenia ceny m2 lokalu mieszkalnego. Określone zostały jedynie maksymalne kwoty kredytu, jaki może zostać udzielony w ramach programu – jest to odpowiednio: • 500 tys. zł dla singla; • 600 tys. zł dla małżonków lub osób wychowujących w gospodarstwie domowym co najmniej jedno dziecko. Nowy mechanizm nie dość, że będzie połączony z działającym dziś programem kredytów bez wkładu własnego, to dotyczy nie tylko chcących kupić mieszkanie, ale też pozwala na sfinansowanie z niego budowy domu. Nie tylko dla małżonków O kredyt ubiegać będą mogły się także osoby będące w związkach nieformalnych – przy czym gdy w gospodarstwie domowym osoby pozostające w związku partnerskim wychowują co najmniej jedno wspólne (w tym przysposobione) dziecko, limit kredytu będzie wynosił 600 tys. zł. #wieszwiecejPolub nasProgram jest przewidziany wyłącznie dla kupujących mieszkanie (albo dom jednorodzinny) po raz pierwszy. Osoba, która miała wcześniej prawo własności do mieszkania lub domu, nie będzie mogła skorzystać z programu. Konto Mieszkaniowe – coroczna premia od państwa Drugi z elementów to tzw. Konto Mieszkaniowe – specjalne konto oszczędnościowe, będzie prowadzone przez banki komercyjne. Będzie je mogła otworzyć osoba, która nie ma i nie miała mieszkania. Z programu może skorzystać także osoba, która w jednym niewielkim lokalu własnym mieszka z co najmniej dwójką własnych lub przysposobionych dzieci (lokalu o pow. do 50 m kw. przy dwójce dzieci; 75 m kw. przy 3 dzieci i 90 m kw. przy 4; bez limitu m kw. przy 5 i większej liczbie dzieci). Okres oszczędzania na koncie wynosi od 3 do 10 lat. Zasady: • minimalna wpłata miesięczna – 500 zł (6 tys. zł rocznie), a maksymalna 2 tys. zł (24 tys. zł rocznie); • w każdym roku jeden miesiąc wakacji od oszczędzania bez konsekwencji; • możliwe wpłaty w różnej wysokości; • minimum 11 wpłat w trakcie roku w kwocie co najmniej 500 zł – to gwarancja dodatkowej Premii Mieszkaniowej od państwa. Jeśli w jednym roku nie spełnisz tego warunku, nadal możesz dostać premię w kolejnym roku – o ile spełnisz warunek 11 wpłat. Każdemu oszczędzającemu zostanie naliczona co roku specjalna Premia Mieszkaniowa. Będzie ona równa rocznemu wskaźnikowi inflacji lub wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. Premia naliczana będzie corocznie i wypłacana jednorazowo. W każdym roku wybierany będzie wskaźnik korzystniejszy dla oszczędzającego. Przykład:Jak wskazuje MRiT: pan Jan regularnie odkładał po 1 tys. zł miesięcznie. W ciągu roku odłożył 12 tys. zł. Inflacja w danym roku przykładowo wyniosła 9,6 proc. Naliczona premia mieszkaniowa wyniesie 624 zł. W kolejnym roku pan Jan dalej wpłacał po 1 tys. zł. Zaoszczędził kolejne 12 tys. zł, a jego wpłacony kapitał to 24 000 zł. Przyjmując, że inflacja pozostanie na tym samym poziomie jego premia mieszkaniowa powiększy się o 1776 zł i wyniesie 2,4 tys. zł. W kolejnym roku, przy takich samych wpłatach i inflacji, kapitał wyniesie już 36 tys., a premia mieszkaniowa wzrośnie do 5328 zł. Uzyskany zysk będzie zwolniony z podatku Belki. Kiedy będzie można skorzystać z programu Pierwsze Mieszkanie?Jak zapowiedział na początku stycznia minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, program Pierwsze Mieszkanie powinien trafić pod obrady Sejmu na przełomie stycznia i lutego tego roku.Program miałby ruszyć od 1 lipca 2023 r.Zobacz także: Na czym ma polegać program Pierwsze mieszkanie? Waldemar Buda w „Gościu Wiadomości” [WIDEO]