
W Ameryce brakuje jajek. W niektórych sklepach widać puste półki. Brakuje zwłaszcza najtańszych jajek i są one przedmiotem racjonowania. Jednocześnie gwałtownie rosną ceny. Powodem braków jest przede wszystkim ptasia grypa.
Z powodu wojny na Ukrainie, ptasiej grypy i rosnącej inflacji we francuskich supermarketach brakuje niektórych produktów żywnościowych, w tym...
zobacz więcej
„Podstawowy artykuł spożywczy, który przez dziesięciolecia był stosunkowo tani i niezawodny, teraz stał się towarem trudno dostępnym, a nawet luksusowym” – ocenił „New York Times”.
Jako źródło kłopotów z podażą jaj wskazał głównie ptasią grypę, ale zaznaczył, że wpływ na tę sytuację mają rosnące koszty paliwa, pasz i opakowań.
Jak podkreśliła gazeta, ceny jajek w niektórych stanach gwałtownie rosną. Odnotowała, że np. w sieci sklepów ze zdrową żywnością Whole Foods na Manhattanie w środę półki, na których umieszcza się najtańsze jajka w cenie 3,39 dol. za karton (z 12 dużymi brązowymi jajkami klasy A) były puste.
„Pozostały droższe opcje, jak jajka ekologiczne za ponad 7 dolarów z karton. Nawet wtedy klienci byli ograniczeni do zakupu dwóch kartonów z powodu ogólnokrajowego niedoboru jajek” – podał nowojorski dziennik.
Zobacz także: Największa jak dotąd epidemia ptasiej grypy H5N1 atakuje
Według amerykańskiego ministerstwa rolnictwa od czasu wykrycia w lutym minionego roku ogniska ptasiej grypy ponad 57 mln ptaków zostało nią dotkniętych. Często powoduje ona zabicie kurcząt.
„Zakażone lub narażone na zakażenie stada są wybijane, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, co spowodowało w USA wyeliminowanie ponad 44 mln kur niosek od czasu wybuchu epidemii” – wyjaśnił resort.