
Jack Nicholson zakończył swoją karierę aktorską występem w komedii „Skąd wiesz” z 2010 r. Ostatnio słynny aktor przestał się też pojawiać w przestrzeni publicznej. Po raz ostatni widziano go na meczu koszykarskim w Los Angeles w październiku 2021 r. Kontaktu z nim nie mają też przyjaciele. Boją się oni, że Nicholson powtórzy los Marlona Brando, który umarł jako pustelnik. Podejrzewają też, że gwiazdor może zmagać się z demencją.
Wystawiony na licytacji rekwizyt z filmu „Lśnienie” Stanleya Kubricka znalazł nabywcę. Mowa o siekierze, z którą Jack Nicholson biegał za Shelley...
zobacz więcej
Znajomi Jacka Nicholsona w rozmowie z serwisem Radar Online przyznają, że 85-latek nie opuszcza swojego domu. Zaszył się w luksusowej rezydencji przy ulicy Mulholland Drive w Beverly Hills. Prawdopodobnie mieszka sam. Opiekują się nim jego najmłodszy syn Ray oraz córka Lorraine (aktor ma sześcioro dzieci z pięcioma kobietami). Dzieci są podobno jego jedynym łącznikiem ze światem.
Przyjaciół Nicholsona martwi jeszcze jedna kwestia. – Fizycznie jest w porządku, ale jego umysł jest w zaniku. To naprawdę smutne, że tak utalentowany aktor, jak Jack, odchodzi w ten sposób – mówi osoba z jego dawnego otoczenia. Są podejrzenia, że gwiazdor cierpi na demencję i że to właśnie ta przypadłość zmusiła go do przejścia na aktorską emeryturę w wieku 73 lat.