„Napaść niemiecka i sześcioletnia okupacja pozostawiły ranę, która nie zagoiła się do dziś”. W stosunkach między ludźmi, a także między państwami prawda i sprawiedliwość powinny być wartościami najwyższymi – napisał premier Mateusz Morawiecki w niemieckim tygodniku opinii „Der Spiegel”. Jak zaznaczył „mając to na uwadze, żądamy, aby nasi niemieccy partnerzy w końcu wzięli na siebie polityczną, historyczną, prawną i finansową odpowiedzialność za wszystkie konsekwencje ataku na nasz kraj”. Premier przypomniał, że zaraz po inwazji w 1939 roku „rozpoczął się terror, nie tylko wobec ludności żydowskiej: Niemcy systematycznie mordowali członków polskiej elity – nauczycieli, profesorów, inżynierów i duchownych”. Morawiecki podkreślił również fakt, że Niemcy „brutalnie stłumili” powstanie w warszawskim getcie oraz powstanie warszawskie, które zakończyło się „wysadzeniem stolicy Polski dom po domu”. „Z zainteresowaniem czytam, jak Niemcy radzą sobie z mrocznymi stronami swojej przeszłości” – napisał premier, stwierdzając, że niemiecka opinia publiczna zdaje sobie sprawę z tego, co zrobiono Żydom, jednak świadomość tego, co naziści uczynili w całej Polsce jest o wiele słabsza. „Napaść niemiecka na nasz kraj i sześcioletnia okupacja pozostawiły ranę, która nie zagoiła się do dziś. Zwracamy się do Organizacji Narodów Zjednoczonych, naszych partnerów w Europie i oczywiście do Niemców o podniesienie świadomości w tej kwestii” – podkreślił. Całkowite zniszczenieSzef polskiego rządu przypomniał, że „ofiarą totalitarnej machiny wojennej padło całe pokolenie polskich artystów, pisarzy i działaczy kultury. Ogromna twórczość kulturalna Polski została bezpowrotnie utracona”. Jak podkreślił zniknęła „wraz z tysiącami skradzionych dzieł sztuki, z dziesiątkami zrównanych z ziemią pomników, ze skradzionymi obrazami, rozbitymi rzeźbami, w spalonych bibliotekach i archiwach, w splądrowanych muzeach, w ruinach polskich miast i miasteczek”. Prezes Rady Ministrów stwierdził, że nazistom w ich totalnej wojnie chodziło o wymazanie Polski z pamięci ziemi, a ich celem „było całkowite zniszczenie”. „Niemiecka okupacja Polski i systematyczne ludobójstwo spowodowały niezmierzone cierpienia oraz straty materialne i niematerialne. W wyniku II wojny światowej w Polsce zginęło lub zaginęło 5,5 mln osób. 21 proc. z nich to dzieci poniżej dziesiątego roku życia. W samych obozach zagłady zginęło 3,7 miliona tych ofiar” – przypomniał. Jak zaznaczył „okupanci terroryzowali i mordowali setki tysięcy artystów, naukowców, nauczycieli i pisarzy. W ramach tzw. akcji wywiadowczej przeciwko polskiej klasie rządzącej państwo straciło połowę swoich prawników, 40 proc. lekarzy, 20 proc. nauczycieli akademickich – w sumie około stu tysięcy osób”.Tragiczne skutki niemieckiej okupacjiPremier przypomniał o ogromnych zniszczeniach w polskich miastach i wioskach. „Warszawa jest miastem w Europie, które ucierpiało najbardziej podczas II wojny światowej. Stolica Polski straciła 92 proc. swojej zabytkowej zabudowy” – podkreślił.Morawiecki przypomniał również, że opublikowany w ubiegłym roku „Raport o stratach wojennych Polski w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” opisuje rzeczywisty rozmiar szkód materialnych, jakie ponieśli Polacy w czasie okupacji niemieckiej, szacowany na około 1,3 biliona euro.„Okupacja niemiecka była jedną z najokrutniejszych w historii Europy i pozbawiła przynajmniej jedno pokolenie perspektyw na przyszłość. Milionom polskich obywateli nigdy nie udało się zrekompensować niewyobrażalnych strat ludzkich i materialnych, jakie ponieśli w czasie II wojny światowej” – podkreślił.„Żądamy, by Niemcy wzięli odpowiedzialność” Jak zaznaczył „jesteśmy przekonani, że układ między NRD a PRL z 1953 r. jest nieważny: Związek Sowiecki wymusił wówczas na podległym mu rządzie warszawskim rezygnację z reparacji”. Premier podkreślił, że „nie powiodły się również próby uzyskania odszkodowań od sądów niemieckich przez osoby prywatne”. „Naszym zdaniem Niemcy nie zapłacili ani za zniszczenia na ziemiach polskich, ani za bezprecedensowe w historii grabieże sąsiedniego kraju” – zaznaczył. Prezes Rady Ministrów stwierdził, że „wiemy, jak trudno jest dotrzeć z tą prawdą do współczesnego świata. Ale w stosunkach między ludźmi, a także między państwami prawda i sprawiedliwość powinny być wartościami najwyższymi”. „Mając to na uwadze, żądamy, aby nasi niemieccy partnerzy w końcu wzięli na siebie polityczną, historyczną, prawną i finansową odpowiedzialność za wszystkie konsekwencje ataku na nasz kraj” – zakończył.