Szef MON Mariusz Błaszczak przedstawił plany utworzenia 1. Dywizji Piechoty Legionów WP. Pomysł chwalił w studiu TVP Info Adam Andruszkiewicz z PiS. – A jaką pan ma wiedzę, że akurat w tym momencie trzeba było taką dywizję powoływać? – krytykowała Wanda Nowicka z Lewicy. Zaznaczała, że jest to bardzo duży koszt i powinien być lepiej przygotowany. – Czy pani zasnęła 23 lutego i się do dzisiaj nie obudziła? – pytał w odpowiedzi Andruszkiewicz.
Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz powiedział, że gdyby Rosja zaatakowała Polskę, nasza armia będzie bronić się już na granicy. W...
zobacz więcej
1. Dywizja Piechoty Legionów będzie, według zapowiedzi kierownictwa MON, wyposażana w nowoczesny sprzęt. Mają tu trafić między innymi południowokoreańskie czołgi K2 oraz armatohaubice K9. Dywizja będzie wyposażona także w uzbrojenie polskiej produkcji – wyrzutnie artyleryjskie Langusta czy moździerze Rak.
– Poinformowano nas o tym, że powstaje nowa dywizja. I teraz pytanie, skąd my wiemy, że ta dywizja jest potrzebna, że ona rzeczywiście poprawi sytuację obronną naszego kraju? – komentowała na antenie TVP Info Wanda Nowicka.
Zobacz także: Powstaje 1 Dywizja Piechoty Legionów. Błaszczak o szczegółach [WIDEO]
– Bo na przykład są analizy, z których wynika, że wcale nie jest powiedziane, że to jest taki dobry pomysł. Bo jeżeli są cztery dywizje, w których brakuje ludzi i sprzętu, tworzenie nowej może doprowadzić do tego, że mamy braki kadrowe. Chyba tutaj pan minister nie będzie ze mną polemizował. I teraz tworzenie nowego, bardzo kosztownego bytu, bo to na pewno będzie parę miliardów, będzie oznaczało, że żołnierzy rekrutów trzeba będzie podbierać z tych dotychczasowych dywizji. Bo skąd weźmiemy te nowe zasoby, te nowe kadry w sytuacji niżu demograficznego – dodawała posłanka Lewicy.
Prowadzący rozmowę przypomniał więc w tym miejscu, że niedawno politycy rządu i opozycji zgodnie podnosili w Sejmie ręce za ustawą o obronie ojczyzny, a zgodnie z nią polska armia ma liczyć 300 tys. osób.
Politycy opozycji i przedstawiciele krytycznych wobec rządu mediów powołują się na chaos w Brazylii i piszą w sieci, że podobne zamieszki mogą...
zobacz więcej
– Brakuje w tej sprawie informacji. Tak na prawdę my nie wiemy, czy zrobione zostały jakieś badania – kontynuowała Nowicka i krytykowała siedzącego obok sekretarza stanu w KPRM Adama Andruszkiewicza (PiS) za kiwanie głową.
– Macham głową, bo tyle mi pozostało, a nie chciałem pani przerywać. Chociaż to, co pani mówiła, było dla mnie na granicy śmieszności i skandalu. Pani publicznie się zastanawia, skąd pomysł, że dzisiaj formujemy kolejną dywizję WP. Nie wiem, czy pani zasnęła 23 lutego i się do dzisiaj nie obudziła? – stwierdził Andruszkiewicz.
Zobacz także: Pilne spotkanie w BBN. Czego dotyczyły rozmowy? [WIDEO]
Nowicka odpowiadała więc: „Jaką pan ma wiedzę, że akurat w tym momencie trzeba było taką dywizję powoływać?” – Za nasza wschodnią granicą odbywa się wojna, a w chwili kiedy rozmawiamy, Rosja przerzuca tysiące żołnierzy na Białoruś – zaznaczył.
Jak podkreślił, nowa dywizja będzie stacjonowała przede wszystkim w jego rodzinnym województwie podlaskim.
– Z czego jestem szczęśliwy, bo zawsze staramy się robić wszystko, żeby nasze województwo było jak najbardziej bezpieczne, a pod rządami PO nie było, bo degradowano je militarnie. Wschód jest dziś bramą dla Polski. Jeśli ściana wschodnia będzie bezpieczna, cała Polska będzie bezpieczna – komentował na antenie TVP Info polityk Prawa i Sprawiedliwości.