RAPORT

Pogarda

Bajkowe zamki Rumunii

Furorę robią malownicze zamki i pałace (fot. Agnieszka Wasztyl)
Furorę robią malownicze zamki i pałace (fot. Agnieszka Wasztyl)

Najnowsze

Popularne

Rumunia to kraj jeszcze nieodkryty przez Polaków, za to na ulicach miast można spotkać wielu turystów z Włoch, Francji, Grecji i Niemiec, którzy już dawno docenili jej piękno. Oblegane są zwłaszcza takie regiony jak Wołoszczyzna i Transylwania, zwana inaczej Siedmiogrodem. Furorę robią malownicze zamki i pałace. Ja wybrałam trzy perełki, które warto zobaczyć podczas pobytu w kraju Drakuli.

Kambodża i magia Angkoru 

Za oknem zimowa aura, więc już teraz zabieramy państwa do upalnej i słonecznej Kambodży. Zaginione miasta, przez wieki ukryte w dżungli, to...

zobacz więcej

1. Pałac w Peles w Sinai – letnia rezydencja rumuńskich władców


To mój ulubiony pałac w Rumunii. Baśniowy, malowniczo położony u stóp gór Bucegi, wzorowany na zamkach Europy Zachodniej. Został zbudowany w XIX wieku z polecenia króla Rumunii Karola I i jako pierwszy budynek w kraju miał elektryczność, salę kinową, centralne ogrzewanie i własną elektrownię.


Król Karol I chciał mieć wszystko co najlepsze. Wnętrza zdobiły antyki, rzeźby, żyrandole, wyroby z porcelany, modne meble. Do budowy pałacu zatrudniono cenionych inżynierów z innych krajów Europy, w tym Polaka Franciszka Rychnowskiego – tego samego, który opatentował piec do centralnego ogrzewania i zainstalował kaloryfery w Sukiennicach w Krakowie.


Dziś w pałacu mieści się muzeum. Turyści mogą zobaczyć imponującą bibliotekę, Salon Turecki, Salę Teatralną, Salę Główną, obrazy m. in. Gustava Klimta, kolekcję szkła, zbrojownię - która liczy 4 tys. sztuk, ponad 50 zegarów i witraże, które zdobią 800 okien. Część z nich pochodzi z XV wieku i zostały sprowadzone do Rumunii na polecenie króla Karola I. 

Tajlandia: Z wizytą u plemion

Noszą je od piątego roku życia, choć czasem oplatają już szyje młodszych dziewczynek. Z wiekiem dokładają kolejne obręcze. Ich szyja nienaturalnie...

zobacz więcej

2. Zamek w Hunedoarze – symbol węgierskiego panowania w Siedmiogrodzie


Należy do najpiękniejszych i najlepiej zachowanych średniowiecznych zamków w Europie. Pierwsza budowla powstała już w XIII wieku. Do rozwoju warowni najbardziej przyczynił się węgierski król Maciej Korwin, który rozbudował zamek. W XIX wieku twierdza została przekształcona w letnią rezydencją Habsburgów.


W środku można zobaczyć Salę Rycerską, Salę Rady, kaplicę gotycką i Salę Tortur. Na zamkowym dziedzińcu wzrok przyciąga Pałac Bethlena i Pałac Administracyjny. 


W zamku znajduje się studnia, z którą wiąże się znana w Rumunii legenda. Podobno kopało ją trzech tureckich więźniów, którym ówczesny właściciel zamku – magnat, a później regent Węgier Jan Hunyady (Korwin), obiecał wolność, gdy dokopią się do wody.


Magnat zmarł, a gdy nieszczęśnikom wreszcie po 15 latach udało się znaleźć wodę, żona Jana Korwina nie dotrzymała obietnicy i rozkazała zabić zakładników. Podobno zrozpaczony więzień wykuł w skale napis ”Macie wodę, ale nie serce”.


Jan Hunyady uznawany jest za węgierskiego bohatera narodowego. To on pokonał Turków w bitwie pod Belgradem. Jego syn Maciej Korwin został królem Węgier, Chorwacji i Czech. 

Świątynie północnej Tajlandii urzekają wyjątkowym pięknem

Tropikalna, dzika dżungla, malownicze wodospady, wioski mniejszości etnicznych i rozległe plantacje herbaty. Taka jest północna Tajlandia. Jednak...

zobacz więcej

3. Zamek w Branie – oblegany przez miłośników „Drakuli”


Zbudowany na skale średniowieczny zamek w Branie jest jednym z najbardziej obleganych przez turystów podążających szlakiem hrabiego Drakuli. Mimo że twierdza ma długą historię, bo założyli ją Krzyżacy w XIII wieku, podróżnych najbardziej przyciąga słynny wampir.


Prawdopodobnie na zamku w Branie siedzibę miał legendarny Drakula z powieści Brama Stokera. W części przewodników turystycznych można przeczytać, że w XV wieku mieszkał tu okrutny książę Wład Palownik, który uchodzi za pierwowzór wampira. W rzeczywistości władca spędził tu tylko dwa dni; ale marketing robi swoje.


Twierdza jest oblegana przez turystów, przez co zwiedzanie jest koszmarem. Wycieczka odbywa się wytyczoną trasą i niemożliwa jest z przewodnikiem. Rumuńscy turyści przyjeżdżają tu także ze względu na powszechnie cenioną i lubianą królową Marię Koburg, która zamek w Branie przekształciła na swoją ulubioną letnią rezydencję.  


W warowni można zobaczyć m. in. sypialnie, pokoje dzienne czy jadalnie. W większości komnat znajdują się pamiątki po królowej.


Z jej polecenia do zamku doprowadzono prąd, zainstalowano także windę i telefon. Jej córka Ileana, po śmierci Marii Koburg, przywiozła do miejscowości Bran jej serce w szkatułce i założyła szpital Serca Królowej. 


W zamkowych komnatach można zobaczyć m. in. stroje dworskie, zbroje czy broń. W jednym z pomieszczeń znajdują się rekwizyty Drakuli: jego podobizna, księga i skrzynia. To typowy wabik na turystów.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej