Obraża polityków, dziennikarzy i internautów. Magdalena Filiks to posłanka Platformy Obywatelskiej, która trafiła tam dzięki kontrowersyjnej działalności w KOD. W ostatnich dniach przechodzi jednak samą siebie, a internauci pytają, skąd w niej aż tyle agresji. Parlamentarzystka nazywa internautów leszczami, gnojami, frajerami i trollami. Do dziennikarza „Rzeczpospolitej” napisała, że jest koniunkturalistą, posła PiS nazwała szują, a jednego z niezrzeszonych polityków – idiotą. Analizując tweety posłanki Platformy Obywatelskiej Magdaleny Filiks ciężko zrozumieć, dlaczego wymiana opinii w mediach społecznościowych wywołuje w niej aż tak skrajne emocje.Działaczka Komitetu Obrony Demokracji atakuje polityków Zjednoczonej Prawicy, ale również dziennikarzy, internautów, a nawet osoby prowadzące anonimowe konta w sieci. Chętnie wyzywa, obraża i straszy.Zobacz także: Dziś gardzi wyborcami PiS, a dwa lata temu Filiks krytykowała PO za pogardę Są jednak też sytuacje, gdy Magdalena Filiks bywa wyrozumiała i delikatna. W ostatnich dniach było tak m.in. w sprawie Kazimierza Marcinkiewicza. O byłym polityku było ostatnio głośno, bo warszawska prokuratura skierowała przeciwko niemu do sądu akt oskarżenia. Sprawa dotyczy uchylania się od obowiązku alimentacyjnego, za co Marcinkiewicz jest krytykowany przez opinię publiczną.„Nie przeżyłeś - nie oceniaj” – zaapelowała Filiks. Gdy poseł PiS Kazimierz Smoliński odniósł się do faktu, że uchylający się od płacenia podatków i jeżdżący autem bez uprawnień Piotr Kraśko znów został gwiazdą stacji TVN, Filiks nie gryzła się w język. Zobacz także -> Protest przed domem sędziego TK. Filiks na miejscu „Wyrafinowane szuje” – napisała. „Tchórze, plugawcy i złodzieje – nic już wam nie zostało poza hejtem, manipulacją i kłamstwem” – napisała Magdalena Filiks do polityków Solidarnej Polski.Im również groziła pisząc: „Idziemy po was”. Posłanka Platformy Obywatelskiej wyzywa internautów od gnoi, głupków i leszczy.Zobacz także -> Insynuowała „dostarczanie młodych mężczyzn” Kaczyńskiemu i współpracę z SB, parodiowała modlitwy. Trafiła na listy KO „Bujaj się stąd chłoptasiu. Nie z tobą mam porachunki. Jesteś zwykłą płotką” – grzmiała do jednego z użytkowników sieci. Magdalena Filiks uważa, że PiS sfałszuje wybory. To nie jedyna posłanka PO, która porusza ten temat.Politycy Platformy coraz częściej sugerują, że PiS wygrywało wybory w sposób nieuczciwy i to samo może wydarzyć się podczas tegorocznego głosowania. „Dla mnie jest pan zwykłym koniunkturalistą” – uderzyła posłanka PO w dziennikarza Michała Kolanko z „Rzeczpospolitej”.Co ciekawe, stanęła przy tym w obronie jednego z najbardziej hejterskich i skrajnie lewicowych profili na Twitterze. „Kup sobie pasek do portków. Złodzieje” – brzmiał kolejny z dziwnych wpisów posłanki PO skierowany do wiceministra spraw zagranicznych. „Będziesz siedział, gnojku. Masz pod sobą bandę niewydarzonych plugawców” – to z kolei komentarz, jaki Filiks zamieściła na profilu Solidarnej Polski obrażając ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. „Frajerzy”, „Słowo obrzydliwość powinniście mieć wszyscy wytatuowane na czołach”, „Nie napinaj się tak”, „Jesteś kretynem. Nie umiesz nawet napisać czegoś, co mogłoby rzeczywiście kogoś dotknąć” – grzmiała w serii wulgarnych wpisów posłanka PO.„Ogromna buta i sieczka w głowie” – komentują jej zachowanie internauci i podkreślają, że takich wpisów jest bardzo wiele. Nawet chwaląc się, że planuje rodzinne wakacje, Filiks napisała: „Znalazło się kilku gnoi, którzy się zrzucą na te wakacje”.