RAPORT

Pogarda

Kijów: Wypowiedzi Orbana świadczą o patologicznym lekceważeniu Ukrainy

Orban: trzymamy się z dala od wojny, bo Węgrzy tak głosowali (fot. PAP/Leszek Szymański; Shutterstock/Pavelskyi Vladyslav)
Orban: trzymamy się z dala od wojny, bo Węgrzy tak głosowali (fot. PAP/Leszek Szymański; Shutterstock/Pavelskyi Vladyslav)

Najnowsze

Popularne

Wypowiedzi premiera Węgier Viktora Orbana świadczą o patologicznym lekceważeniu Ukrainy i narodu ukraińskiego, który opiera się rosyjskiej agresji, a także o jego własnej politycznej krótkowzroczności - oświadczyło we wtorek ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

WOJNA NA UKRAINIE


„Przecież porażka Ukrainy w wojnie, do której pośrednio wzywa Viktor Orban, doprowadziłaby do bezpośredniego zagrożenia Węgier i Węgrów rosyjską agresją” – dodało ministerstwo. 

 


„Węgierski przywódca powinien zadać sobie pytanie, czy chce pokoju. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, powinien wykorzystać swoje bliskie związki z Moskwą, aby skłonić ją do zaprzestania agresji na Ukrainę i wycofania swoich wojsk” – zaznaczył ukraiński resort dyplomacji w wiadomości na Telegramie. 

Nie było żadnego „punktu zwrotnego” wobec Rosji. Niemcy już myślą o współpracy „po wojnie”

Chociaż słowo „Zeitenwende” – tłumaczone jako punkt zwrotny, przełom czasów – zostało wybrane słowem roku w Niemczech, to, użyte przez Olafa...

zobacz więcej

Była to reakcja władz Ukrainy na wypowiedzi Orbana, który stwierdził, że wojna może się ciągnąć przez dziesięciolecia, a „Ukraina może walczyć tylko tak długo, jak długo Stany Zjednoczone wspierają ją, przekazując broń i pieniądze, a jeśli Amerykanie zechcą pokoju, to zapanuje pokój”. 

 

W wywiadzie opublikowanym przez węgierski dziennik „Magyar Nemzet” w sobotę Orban powiedział między innymi, że „od Ukrainy, jako suwerennego państwa, nie można oczekiwać poświęcenia części swojego terytorium w imię europejskiego pokoju, bezpieczeństwa energetycznego i dobrobytu”. Dodał, że „możemy jednak zdecydować, w jakim stopniu Ukrainę wspieramy”. 

 

– Węgry zdecydowały się udzielać pomocy humanitarnej, ponieważ ta wojna nie jest naszą wojną. Rząd Węgier wspiera Ukrainę i ma interes w jej suwerenności. Ma także interes w tym, by Rosja nie stanowiła zagrożenia dla bezpieczeństwa Europy, lecz nie ma interesu w zerwaniu wszystkich więzi gospodarczych z Rosją – oświadczył Orban. 

 


– Gdyby partie lewicowe wygrały w kwietniu wybory, tkwilibyśmy w wojnie po uszy. Węgry są jedynym europejskim krajem, któremu udało się trzymać z dala od tej wojny, a to dlatego, że Węgrzy na to głosowali – przekonywał Orban w wywiadzie dla węgierskiego dziennika. 


Przeczytaj też: Co z Rosją po wojnie? Macron: Udzielmy jej gwarancji bezpieczeństwa

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej