
Jest wstępne porozumienie w Unii Europejskiej w sprawie limitów cenowych na gaz, by uniknąć sytuacji z lata, kiedy ceny błękitnego paliwa osiągały rekordowe poziomy. Kompromis zawarli ministrowie energii krajów członkowskich na spotkaniu w Brukseli.
Bez porozumienia w Unii Europejskiej w sprawie pułapów cenowych na gaz. Kilkugodzinne nadzwyczajne spotkanie w Brukseli ministrów energii krajów...
zobacz więcej
Procedury zostaną sfinalizowane w najbliższych dniach. O uzgodnieniach wkrótce mają poinformować kierujące pracami Unii Czechy, ale z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że pułap ma wynieść 180 euro za megawatogodzinę. To znaczy, że mechanizm korekcyjny rynku będzie uruchamiany, jeśli cena gazu przekroczy 180 euro za megawatogodzinę przez trzy dni.
Z informacji brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że podczas przyjmowania wstępnego porozumienia Holandia i Austria wstrzymały się od głosu, Węgry były przeciwko. Zakończyły się zatem czteromiesięczne negocjacje. Wprowadzenia pułapów cenowych na gaz domagała się grupa 15 krajów, w tym Polska. Przeciwne początkowo były Niemcy wspierane przez Holandię i Danię.
Ostatecznie jednak Niemcy poparły porozumienie. 180 euro to cena znacznie niższa od tej, którą proponowała Komisja Europejska. Bruksela chciała, by było to 275 euro, co większość krajów nazwała żartem i wynegocjowała obniżenie pułapu.