
Karim Benzema nie wystąpi w finałowym meczu mistrzostw świata w Katarze. Francuz postanowił przeciąć wszelkie medialne spekulacje i rozwiał wszelkie wątpliwości jednym wpisem na swoich mediach społecznościowych.
W niedzielę Francja stanie przed szansą obrony mistrzostwa świata. Zadanie jednak nie będzie łatwe, bowiem rywalem Trójkolorowych w finale będzie...
zobacz więcej
Na początku tygodnia „Mundo Deportivo” oraz „Marca” podały informację, że taki scenariusz jest możliwy. Tegoroczny laureat Złotej Piłki wznowił treningi po kontuzji, która wykluczyła go wcześniej z mundialu. Mimo tego trener Didier Deschamps nie zdecydował się powołać w jego miejsce innego zawodnika, co samo w sobie było już bardzo zastanawiające.
Temat uciął w sobotę sam zainteresowany. „Nie interesuje mnie to” - napisał na Instagramie. Wcześniej zamieścił również swoje zdjęcie z Zinedine’em Zidane’em, co odebrano jednoznacznie, jako lobbowanie za kandydaturą utytułowanego Francuza, który mógłby zastąpić Deschampsa na stanowisku.
Nie jest tajemnicą, że obecny selekcjoner i Benzema nie pałają do siebie wielką sympatią. Z kolei Zidane ma bardzo dobre relacje z napastnikiem Realu Madryt, jeszcze z czasów wspólnej pracy w klubie ze stolicy Hiszpanii. To popularny „Zizou” wręczał snajperowi nagrodę dla najlepszego piłkarza sezonu.
Finał zostanie rozegrany w niedzielę o godzinie 16:00. Tytułu broni Francja, która zmierzy się z reprezentacją Argentyny. W sobotę, o tej samej godzinie, w meczu o 3. miejsce zagrają Chorwacja i Maroko.