Choć Maroko walczyło i miało swoje okazje, to nie sprawiło kolejnej sensacji na mistrzostwach świata w Katarze. Francuzi wygrali 2:0 i awansowali do finału, w którym w niedzielę (początek o godz. 16) zagrają z Argentyną. Marokańczycy w sobotnim spotkaniu o trzecie miejsce zmierzą się z Chorwatami.
Po ośmiu latach przerwy reprezentacja Argentyny ponownie zagra w finale mistrzostw świata. W półfinale Albicelestes ograli Chorwację 3:0 (2:0),...
zobacz więcej
Francuzi mieli piorunujący początek. Już w 5. minucie do bramki trafił Theo Hernandez, który w ekwilibrystyczny sposób dobił strzał Kyliana Mbappe. A wszystko zaczęło się od tego, że Jawad El Yamiq nie upilnował Antoine’a Griezmanna i Francuz zrobił przewagę w polu karnym Marokańczyków.
Szybko strzelony gol sprawił, że Maroko musiało się otworzyć i mecz stał się bardzo atrakcyjny. Szanse mieli jedni i drudzy. Azzedine Ounahi ładnie przymierzył z daleka, ale Hugo Lloris obronił, chwilę później Olivier Giroud trafił w słupek, następnie Mbappe i Giroud mieli stuprocentowe okazje w jednej akcji. Jeszcze przed przerwą El Yamiq mógł zrehabilitować się za błąd przy akcji bramkowej Trójkolorowych - pięknie złożył się do strzału przewrotką, ale futbolówka odbiła się od słupka.
Doszło też do sporej kontrowersji. Sofiane Boufal został podcięty w polu karnym przez Hernandeza i… został ukarany żółtą kartką za symulowanie. Powtórki pokazały, że faktycznie Francuz pierwszy trafił w piłkę, ale później ostro zaatakował nogi rywala, więc nie powinno być kartki dla Marokańczyka.
Żółta kartka dla Boufala... a może bardziej rzut karny dla Maroka 👀
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 14, 2022
𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 ▶️ https://t.co/YFij0BUQ2N
_________#FRAMAR 🇫🇷🇲🇦 • #mundialove pic.twitter.com/xqmjbZKOJA
Lionel Messi potwierdził, że w niedzielę zagra swój ostatni mecz na mundialu w karierze. Jego Argentyna zmierzy się z Francją lub Marokiem w...
zobacz więcej
Po zamienie stron Marokańczycy ruszyli do ataku. Raz po raz gościli w polu karnym, ale tak klarownych sytuacji jak w pierwszej połowie brakowało. Z kolei Francuzi coraz częściej kontratakowali.
Po jednej z kontr podwyższyli na 2:0. Mbappe zatańczył w polu karnym, jego strzał został przyblokowany, ale z dobitką tym razem pospieszył Randal Kolo Muani, który zdobył swoją pierwszą bramkę w drużynie narodowej.
Francja po raz drugi z rzędu zagra w finale mistrzostw świata. Jeśli obroni tytuł, będzie trzecią drużyną w historii, która tego dokona. Na razie udało się to tylko Włochom (1934, 1938) i Brazylijczykom (1958, 1962). Zarówno Argentyna (1978, 1986), jak i Francja (1998, 2018) będą miały szanse na swój trzeci tytuł w historii.
Maroko już osiągnęło największy sukces w piłkarskiej historii kraju, natomiast Chorwacja będzie mogła powtórzyć sukces z 1998 roku, gdy wywalczyła brąz. Z kolei przed czterema laty Luka Modrić i spółka przegrali dopiero w finale.