Był już kiedyś bliski przejęcia reprezentacji Polski. Wciąż nie wiadomo, czy trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski pozostanie Czesław Michniewicz, czy może jednak PZPN postawi na kogoś innego. W mediach przewijają się kolejne nazwiska. Chęć prowadzenia Biało-Czerwonych wyraził Włoch Gianni De Biasi, który już kiedyś był bardzo blisko objęcia naszej kadry. W poniedziałek PZPN poinformował, że nie aktywował klauzuli, zapisanej w kontrakcie Czesława Michniewicza, która oznaczałaby przedłużenie kontraktu wygasającego wraz z końcem 2022 roku. Jak donosi sport.pl, już po wydaniu tego komunikatu do PZPN-u dotarły sygnały, że obecny selekcjoner Azerbejdżanu Gianni De Biasi chciałby zacząć rozmowy na temat ewentualnego przejęcia naszej kadry mimo tego, że jego kontrakt z azerską federacją wygasa dopiero w listopadzie 2023 r. Bardzo niewiele brakowało, żeby Włoch przejął reprezentację Polski już w 2018 r. Na ostatniej prostej ówczesny prezes PZPN Zbigniew Boniek zdecydował się jednak zaufać rodakowi – Jerzemu Brzęczkowi. 66-letni De Biasi to były trener m. in. Torino, Udinese czy drużyny narodowej Albanii. Tą ostatnią poprowadził do największego sukcesu w historii kraju, czyli awansu na mistrzostwa Europy (2016). Wcześniej w kontekście nowego selekcjonera reprezentacji Polski mówiło się o takich trenerach jak Maciej Skorża, Marek Papszun, Andrij Szewczenko czy Nenad Bjelica. Być może na stanowisku pozostanie Michniewicz, ponieważ komunikat PZPN-u informował o możliwości kontynuowania współpracy. Kolejne spotkanie między prezesem Cezarym Kuleszą a Michniewiczem ma się odbyć już dziś.