Legenda argentyńskiej piłki ma ostatnią szansę na zdobycie tytułu mistrza świata. Lionel Messi potwierdził, że w niedzielę zagra swój ostatni mecz na mundialu w karierze. Jego Argentyna zmierzy się z Francją lub Marokiem w wielkim finale mistrzostw świata w Katarze. Messi poprowadził Argentynę do pewnego zwycięstwa 3:0 nad Chorwacją we wtorkowym półfinale i po raz drugi w karierze stanie przed szansą uniesienia w górę Pucharu Świata. W 2014 lepsi okazali się jednak Niemcy. – Czuję się bardzo szczęśliwy, że mogę zakończyć moją przygodę z mistrzostwami świata meczem finałowym – powiedział Messi argentyńskim mediom Diario Deportivo Ole. – Do następnego mundialu jeszcze wiele lat i nie sądzę, żebym był w stanie tam zagrać. A pożegnać się w taki sposób jak teraz jest zdecydowanie lepiej – dodał kapitan Argentyny. 35-latek gra na swoich piątych mistrzostwach świata, czym wyprzedził Diego Maradonę i Javiera Mascherano (po cztery turnieje). Zdobywając piątą bramkę w Katarze, przeskoczył także Gabriela Batistutę w klasyfikacji najlepszych strzelców Albicelestes na Mistrzostwach Świata (Messi ma ich na koncie 11, o jedną więcej, niż „Batigol”). – Rekordy są ważne, ale ważniejsze jest osiągnięcie celu zespołowego, co jest najpiękniejszą rzeczą ze wszystkich – powiedział Messi. – Jesteśmy od niego o krok i damy z siebie wszystko, aby go zrealizować – dodał. Rywala Argentyny w niedzielnym finale poznamy dziś wieczorem, kiedy to Francja zmierzy się z Marokiem.