MON podpisuje umowy z samorządami. Oprócz Kolna i Grajewa, jeszcze w kilku miastach w województwie podlaskim powstaną nowe jednostki wojskowe – zapowiedział minister obrony Mariusz Błaszczak. Nie chciał podać szczegółów, ale przyznał, że jest po rozmowach z władzami powiatu siemiatyckiego. W ostatnich tygodniach resort obrony narodowej podpisał umowy z samorządami Kolna i Grajewa, w sprawie przekazania przez te podlaskie samorządy nieruchomości dla nowych jednostek wojskowych. – Rozmawiamy z władzami samorządowymi jeszcze kilku powiatów województwa podlaskiego, ale nie chcę uprzedzać faktów – powiedział minister Radiu Białystok. Jak dodał, w założeniu jednostki mają być blisko miejsc zamieszkania żołnierzy. – Nasze doświadczenia jasno wskazują, że jest większe zainteresowanie, jeżeli mogą żołnierze pełnić służbę w miejscu lub niedaleko miejsca, w którym mieszkają. Wychodzimy naprzeciw tym oczekiwaniom – podkreślił Błaszczak. Czytaj także: Żołnierze WOT z Białegostoku i Hajnówki wezwani do jednostek Dopytywany, czy takim miejscem lokalizacji kolejnej jednostki mogą być Siemiatycze minister przyznał, że rozmawiał o tym z władzami powiatu. – Najpierw doprowadzimy sprawę do finału, a potem będziemy ogłaszać tę informację – zaznaczył Błaszczak.We wtorek rząd zapowiedział budowę w standardzie drogi ekspresowej trasy S8 z Białegostoku w kierunku granicy z Litwą – do węzła drogowego Raczki koło Suwałk. Inwestycja została wymieniona w rządowym programie budowy dróg krajowych, autostrad i dróg ekspresowych w Polsce do 2030 r., z perspektywą do 2033 r. Błaszczak powiedział, że cel tej inwestycji związany jest też z bezpieczeństwem państwa. – Podstawowa sprawa to jest połączenie komunikacyjne służące mieszkańcom województwa podlaskiego, ale również cel militarny realizujemy w ten sposób. Zależy nam na tym, żeby wzmocnić relacje sojusznicze. Myślę tu przede wszystkim o naszym partnerze litewskim, ale oczywiście wojska sojusznicze, także USA, ćwiczą w Polsce i na Litwie, a więc ten szlak ma również ważne znaczenie dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny – dodał szef MON. Odnosząc się do informacji o planach przeszkolenia w przyszłym roku 200 tys. rezerwistów przypomniał, że chodzi przede wszystkim o osoby, które już były w wojsku, m.in. obecnie emerytowanych żołnierzy czy tych, którzy odbyli w przeszłości zasadniczą służbę wojskową. #wieszwiecejPolub nas– Ale jesteśmy też otwarci na ochotników, na tych wszystkich, dla których bezpieczeństwo naszej ojczyzny jest wartością ważną – mówił minister. Dodał, że terminy weekendowych szkoleń będą dopasowane do sytuacji osób szkolonych tak, by nie eliminować ich z aktywności zawodowej.