„Wstrząsający widok jej skręconego ciała poruszyły nas wszystkich”. Ogromną determinacją wykazała się samica humbaka, która odbyła doroczną podróż z zachodniego wybrzeża Kanady na Hawaje. Moon pokonała tę liczącą 5 tys. km trasę mimo tego, że ma złamany kręgosłup, przez co nie może poruszać ogonem. Obserwujący ją badacze są pod ogromnym wrażeniem jej woli przetrwania, ale nie są optymistami, jeśli chodzi o jej powrót na letnie łowiska. Jak podaje BC Whales, kanadyjska organizacja zajmująca się ochroną waleni, Moon złamała kręgosłup prawdopodobnie wskutek zderzenia ze statkiem. Jej uraz po raz pierwszy zauważono 7 września podczas obserwacji wybrzeży Kanady za pomocą drona. Uwagę badaczy zwrócił jej nienaturalnie zakrzywiony, przypominający literę „S” grzbiet. Uszkodzenie kręgosłupa za płetwą grzbietową spowodowało, że Moon nie może poruszać ogonem. A to właśnie ogon jest głównym źródłem napędu humbaka. Aby dopłynąć do terenów lęgowych na Hawajach, Moon musiała zmienić technikę pływania. „Żeby przebyć tę trasę bez używania ogona, musiała płynąć stylem przypominającym żabkę. To coś absolutnie niesamowitego. Ale też serce się kraje, gdy się na to parzy” – mówi Janie Wray, dyrektor generalna i główna badaczka BC Whales. Fakt, że Moon pokonała 5 tys. km, by dotrzeć w okolice Hawajów, gdzie humbaki migrują na zimę w poszukiwaniu terenów lęgowych, to jedyna dobra wiadomość. Zdaniem naukowców wiosną już stąd nie wypłynie, o ile dożyje wiosny. „Wstrząsający widok jej skręconego ciała poruszyły nas wszystkich. Na pewno bardzo cierpiała, płynąc ze złamanym kręgosłupem. Ta podróż sprawiła, że jest bardzo wychudzona i cała pokryta wielorybimi wszami, bardzo jest wyniszczona. Tak w rzeczywistości wyglądają skutki uderzenia wieloryba przez statek. Tego typu kolizje powodują długotrwałe cierpienie tych zwierząt” – stwierdzili pracownicy BC Whales.Zdaniem naukowców podróż Moon to doskonały przykład tego, do czego zdolne są humbaki, gdy realizują swoje wzorce zachowań i tradycje. Badacze od dawna podejrzewają, że zwierzęta te wytworzyły swego rodzaju obyczaje i kulturę, które ewoluują przez pokolenia. Zaobserwowano, że te łagodne olbrzymy stale usprawniają swoje techniki żerowania i dzielą się nowymi „pieśniami”, które służą im do komunikacji. Moon jeszcze przed wypadkiem, w 2020 r., przekazywała tradycję corocznych migracji pomiędzy żerowiskami i terenami lęgowymi swojemu młodemu. Przyrodnicy z BC Whales apelują do marynarzy, by zapoznali się z lokalnymi przepisami i wytycznymi dotyczącymi dobrych praktyk, które pozwalają uniknąć kolizji statków z waleniami. „Nigdy tak naprawdę nie dowiemy się, jakiego wysiłku wymagało od Moon odbycie tej ostatniej podróży, ale naszym obowiązkiem jest uszanowanie tej niezwykłej wytrwałości przedstawicielki innego gatunku i uznanie, że kolizje ze statkami dla waleni prowadzą do dramatycznego końca” – napisali na profilu facebookowym organizacji.