Kupując południowokoreański sprzęt wojskowy Polska nabywa także myśl techniczną – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Przypomniał, że jeden z powodów zakupów broni w Korei Płd. to także szybkie dostawy. Minister obrony Mariusz Błaszczak podkreślił, że „sprzęt wojskowy najwyższej jakości trafił do Polski, jest w rękach polskich świetnych, doświadczonych żołnierzy, którzy są przygotowani, aby skutecznie bronić naszej ojczyzny”.
Współpraca koreańskiego i polskiego przemysłu na tak szeroką skalę przyniesie korzyści obu stronom. W tym roku spodziewamy się dostaw czołgów K2 i...
zobacz więcej
– Współpraca z Koreą niesie bardzo dużo korzyści. Kupując sprzęt koreański, kupujemy jednocześnie myśl techniczną – powiedział Morawiecki.
Premier dodał, że zakup z Korei Płd. jest korzystny z kilku względów – sprzęt jest kompatybilny z systemami NATO, jest „kupowany w rozsądnej cenie”, reprezentuje najnowszy poziom technologiczny. Według założeń w produkcji czołgów zamawianych w Korei Płd. ma uczestniczyć polski przemysł.
Morawiecki dziękował za współpracę MON i Ministerstwa Finansów i za powołanie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, do którego mają trafiać pozabudżetowe środki przeznaczane na obronność. – Dzięki tym wysiłkom mogliśmy szybko sfinansować te zakupy – powiedział.
Czytaj także: Prezydent i minister obrony odebrali koreańskie czołgi K2 i armatohaubice K9
Minister obrony wyjaśniał, że „wzmacniamy wojsko polskie dlatego, że priorytetem dla nas jest bezpieczeństwo, jesteśmy konsekwentni w działaniu”.
W porcie w Gdyni trwa rozładunek pierwszych koreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9, które wkrótce trafią na wyposażenie Wojska Polskiego –...
zobacz więcej
– Sprzęt jest w rękach polskich doświadczonych żołnierzy, którzy są przygotowani, by skutecznie bronić naszej ojczyzny – powiedział szef MON. Ocenił, że ci żołnierze „udowadniają to swoją codzienną służbą, jako że służą na granicy z obwodem kaliningradzkim i z Białorusią”.
– To dzięki wsparciu żołnierzy z XVI Dywizji Zmechanizowanej utrzymaliśmy w ubiegłym roku granice z Białorusią. Nie ulegliśmy atakowi hybrydowemu, który został zaplanowany w Moskwie i przeprowadzony jesienią ubiegłego roku na Polskę. Więc konsekwentnie wzmacniamy siły zbrojne, wzmacniając też liczebnie wojsko polskie – oświadczył szef MON.
Dodał, że część załóg, które się jeszcze szkolą w obsłudze czołgów K2, jest jeszcze w Korei i po zakończeniu szkolenia „z marszu będą gotowi do tego, by użytkować ten sprzęt i odstraszać agresora”.