
Komisja Europejska przyjęła projekt rozporządzenia, które ma ujednolicić w UE przepisy dotyczące pochodzenia dziecka. Zgodnie z nim pochodzenie dziecka ustalone w jednym państwie członkowskim będzie uznawane w pozostałych bez specjalnej procedury. – Jeśli ten akt wszedłby w życie, nakazywałby uznawanie posiadania dzieci przez pary homoseksualne w każdym państwie UE, w tym w Polsce – mówi portalowi tvp.info wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta (Solidarna Polska).
W Brukseli trwają coraz intensywniejsze prace, by zlikwidować weto w takich obszarach jak polityka zagraniczna, bezpieczeństwo czy podatki....
zobacz więcej
– Nowe rozporządzenie zapewni jasność prawa wszystkim rodzinom, które znajdują się w sytuacji transgranicznej w UE – czy to dlatego, że przemieszczają się z jednego państwa członkowskiego do drugiego w celu podróżowania lub pobytu, czy też dlatego, że mają rodzinę lub majątek w innym państwie członkowskim. Jednym z kluczowych aspektów wniosku jest zapewnienie, aby pochodzenie dziecka ustalone w jednym państwie członkowskim było uznawane w pozostałych bez specjalnej procedury – podała KE. Nowy projekt umożliwia dzieciom znajdującym się w sytuacji transgranicznej korzystanie z praw wynikających z pochodzenia na mocy ustawodawstwa krajowego. Chodzi tu o takie kwestie jak dziedziczenie, alimenty, piecza nad dzieckiem czy prawo rodziców do reprezentowania dziecka pod względem prawnym np. w sprawach szkolnych lub zdrowotnych.
Obecnie w państwach członkowskich obowiązują różne przepisy krajowe dotyczące jurysdykcji, prawa właściwego i uznawania pochodzenia dziecka, co może stwarzać przeszkody prawne dla rodzin znajdujących się w sytuacji transgranicznej. Niekiedy konieczne jest wszczęcie postępowania administracyjnego, a nawet sądowego, aby pochodzenie dziecka zostało uznane, ale postępowania te są kosztowne i czasochłonne, a ich rezultaty – niepewne. Po upływie pięciu lat od wejścia w życie rozporządzenia KE oceni jego stosowanie przez państwa członkowskie i będzie wówczas mogła zaproponować zmiany do jego przepisów.
Opozycja stoi za tym, że Polska wciąż nie otrzymała należnych pieniędzy z KPO? Tak twierdzi Dominik Tarczyński. – Byłem świadkiem na sali...
zobacz więcej
– Dopóki rząd Zjednoczonej Prawicy będzie u steru władzy w Polsce, ten dokument nigdy nie wejdzie w życie. Natomiast ważne jest to, że projekt ten prowadzony jest w takiej procedurze, która w pierwszej kolejności, jeśli ten akt wszedłby w życie, nakazywałby uznawanie posiadania dzieci przez pary homoseksualne w innych państwach, ale Polska musiałaby też prawa wynikające z tych instytucji praw Europy Zachodniej respektować i uznawać za wiążące na terenie Rzeczypospolitej – mówi tvp.info Sebastian Kaleta. – To otworzyłoby drogę do dalszych regulacji prawa rodzinnego. Już nie jednomyślnie, ale większością kwalifikowaną, w przyszłości w pełnym pakiecie propozycji lewicy, czyli małżeństw homoseksualnych i innych kwestii związanych z tymi kilkudziesięcioma „płciami”. Jest to dokument przełomowy i oczywiście niezgodny z polską konstytucją – mówi wiceminister.
– Jednak gdyby w Polsce nastały inne władze, należy spodziewać się, że wtedy chciałyby realizacji tej lewicowej agendy, co zresztą lewicowi politycy z Polski, którzy komentują te propozycje, dosyć otwarcie mówią – ocenia Kaleta.
Zadowolenie z projektu wyraziła szefowa Komisji Europejskiej, która na Twitterze napisała, że jest dumna z nowych, wypracowanych przez KE przepisów. Swój wpis Ursula Van der Leyen ozdabiła fragmentem tęczy i filmem pokazującym dzieci z jednopłciowymi rodzicami.