
Według szacunków Ukraińskiego Instytutu Badań Strategicznych i Bezpieczeństwa, liczba ukraińskich dzieci deportowanych do Rosji przekroczyła 50 tysięcy. Państwo-agresor opracowało specjalny mechanizm adopcji nielegalnie wywiezionych, najmłodszych Ukraińców. Ukraińskim obrońcom praw człowieka udało się zidentyfikować miejsca, w których są przetrzymywane.
Na wyzwolonych przed kilkoma tygodniami terenach we wschodniej części obwodu charkowskiego i na północy obwodu donieckiego ekshumowano dotychczas...
zobacz więcej
Prawnik Pawło Łysjanskij z Ukraińskiego Instytutu Badań Strategicznych i Bezpieczeństwa powiedział, że istnieje kilka kategorii dzieci narażonych na deportację przez państwo okupacyjne – sieroty, dzieci czasowo pozostawione bez opieki rodzicielskiej oraz te, które zostały odebrane rodzinie po śmierci jednego z rodziców w wyniku przymusowej mobilizacji, którą Rosja przeprowadziła na terenach okupowanych.
Według Łysjańskiego państwo-agresor opracowało mechanizm adopcji ukraińskich, nielegalnie wywiezionych, dzieci. Rosjanie zabierają dziecko, które ukończyło pierwszy rok życia z okupowanego terytorium, następnie wyznaczają rosyjskiego opiekuna i wydają paszport obywatela Federacji Rosyjskiej, bez względu na wiek dziecka, ze zmianą jego imienia i nazwiska. To komplikuje poszukiwania uprowadzonych dzieci.
Ukraińskim obrońcom praw człowieka udało się zidentyfikować miejsca, w których przetrzymywane są deportowane ukraińskie dzieci. Są to trzy instytucje w Republice Baszkortostanu, trzy w Kursku oraz po jednej w obwodach orłowskim i lipeckim Federacji Rosyjskiej. Dzisiaj Komisja Europejska przyjęła dziewiąty pakiet sankcji wymierzony przeciwko Rosji. Sankcjami objęto kolejnych 200 osób i instytucji. Wśród nich znalazły się osoby biorące udział w nielegalnym wywożeniu ukraińskich dzieci w głąb Rosji.